Polecamy wystawę Liliana Ligęza-Jasik „Irek” w Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Marii Nogajowej w Czeladzi

Pole­camy wys­tawę Lil­iana Ligęza-Jasik „Irek” w MIejskiej Bib­liotece Pub­licznej im. Marii Noga­jowej w Czeladzi ul. 1 Maja 27. Wernisaż odbędzie się 15 listopa­da 2024 roku o godz. 18.00. Wys­tawa od 15 listopa­da do 13 grud­nia 2024r. 

Godziny otwar­cia:
Poniedzi­ałek, śro­da: 11.30 — 19.00
Wtorek, czwartek: 10.00 — 15.00
Piątek: 9.30 — 17.00
Sobo­ty pracu­jące: (16 i 30 listopa­da) 9.00 — 15.00

Wszys­tkie fotografie mówią: „Memen­to mori”. Robiąc zdję­cie stykamy się ze śmiertel­noś­cią, kru­choś­cią, przemi­jal­noś­cią ludzi i rzeczy. Właśnie dlat­ego, że wybier­amy jakąś chwilę, wykrawamy ją i zam­rażamy, wszys­tkie zdję­cia stanow­ią świadect­wo nieubła­ganego przemijania.
Susan Sontag
W 2005 roku w moje ręce trafi­a­ją zdję­cia z rodzin­nego archi­wum. Wśród nich jed­no szczegól­nie przykuwa moją uwagę. Młody chłopak w mundurze patrzy buńczucznie spod czap­ki. Niewiele tych zdjęć, trochę doku­men­tów. I to mógł­by być koniec tej his­torii, a jed­nak spo­jrze­nie chłopa­ka zosta­je ze mną na dłużej. Chcę wiedzieć więcej. Kim był, co robił, był zawa­di­aką, czy wręcz prze­ci­wnie, może lubił samot­ność? 24 lata to niewiele by doświad­czyć pełni życia…
„Zdję­cie samo w sobie nie jest oży­wie­niem, ale oży­wia odbior­cę” pisze Anna Janek w swo­jej pra­cy Fotografia jako ślad.
Wyobraź­nia pod­powia­da mi obrazy z życia Irka. Na bazie archi­wal­nych zdjęć wydoby­wam z mroku frag­men­ty rzeczy­wis­toś­ci, szukam emocjon­al­nych zdarzeń, tego punk­tum, które poz­woli mi wejść głę­biej poza kadr, głę­biej w samo zdję­cie, wresz­cie głę­biej w moją wyobraźnię.
Irek jest przed­staw­icielem wszys­t­kich młodych ludzi, którzy u zara­nia swo­jego życia nie chcą być obo­jęt­ni wobec otacza­jącej ich rzeczy­wis­toś­ci i zosta­ją uwikłani w kon­flik­ty, wojny, które odbier­a­ją im wszystko…
Jego his­to­ria jest uni­w­er­sal­na i pon­ad­cza­sowa. Mówi o przemi­ja­niu, które prze­cież jest nieuchron­ną częś­cią ludzkiej egzys­tencji, a jedynym dowo­dem obec­noś­ci jest ślad, który po nas zostanie.
Lil­ian­na Ligęza-Jasik