Wystawa fotografii Sławomir Jodłowski „FOTOPEREGRYNACJE

Miejs­ki Dom Kul­tu­ry w Częs­to­chowie zaprasza na wys­tawę fotografii Sła­womir Jodłows­ki „FOTOPEREGRYNACJE”.

Wys­tawa towarzyszy Częs­to­chowskiemu Fes­ti­walowi Fotografii Podróżniczej „Za hory­zon­tem” /13–13.05.2022/.

FOTOPEREGRYNACJE – Tyle różnych miejsc na świecie, które trze­ba zobaczyć, zachłys­nąć się ich urok­iem, przeżyć podróż na swój sposób by trafić w końcu do samego siebie.
Sła­womir Jodłowski
Mot­to : Podróże to jedy­na rzecz na którą wyda­je­my pieniądze a sta­je­my się bogatsi
Zjawisko kul­tur­owe jakim jest fotografia podróżnicza, nazy­wana częs­to turysty­czną, to aktu­al­nie jed­no z najważniejszych akty­wnych pro­cesów fotograficznych na świecie. Jest ona prze­jawem dys­tan­su do rzeczy­wis­toś­ci, reflek­sji, filo­zofii pasji poz­nawa­nia, a także prag­nie­niem dzie­le­nia się swo­ją wiz­ją postrze­ga­nia świa­ta w kon­tekś­cie artysty­cznego przekazu. Ksz­tał­tu­je naszą wrażli­wość anal­i­ty­cznie kreu­jąc świado­mość odniesienia się do współczes­noś­ci wzbo­ga­ca­jąc jed­nocześnie osobowość i per­cepcję. Aparat fotograficzny będąc w zasadzie martwym ale niezbęd­nym narzędziem stał się ele­mentem aranżowa­nia i poz­nawa­nia świa­ta gdzie wrażli­wość tworzącego obrazy fotograficzne odgry­wa kluc­zowa rolę. Nie bez znaczenia jest tu także poziom zaawan­sowa­nia tech­nicznego i różnorod­ność este­ty­ki fotografa. Wyt­wor­zona m.in. poprzez związ­ki turysty­ki z fotografią dom­i­nac­ja kul­tu­ry obrazkowej jest syn­dromem współczes­nej cywiliza­cji będąc zarazem ważnym zjawiskiem socjo­log­icznym w dzie­jach ludzkości

Niezwyk­le trud­no wybrać kilka­naś­cie fotografii z podróży, których było tak wiele. Miałem przy­jem­ność fotografować też wiele innych zakątków świa­ta, oprócz tych które pokazu­je na wys­taw­ie, takich jak Grec­ja, Korsy­ka, Franc­ja, Bel­gia, Kor­fu, Mace­do­nia, Chorwac­ja, Alba­nia, Sar­dy­nia, Lefka­da, Mon­tene­gro, Mona­co, Monte Car­lo, Gruz­ja, Lit­wa, Ukraina ale zawsze wracam z przy­jem­noś­cią do pejza­ży jura­js­kich. Są one mi szczegól­nie bliskie, choć ogranic­zona ilość miejs­ca na tą ekspozy­cję nie poz­woliło ich zaprezen­tować. To tem­at na odd­ziel­ną dużą wys­tawę .Prezen­towane fotografie stanow­ią mikroskopi­jny ułamek mate­ri­ału zdję­ciowego, zgro­mad­zonego z podróż ostat­nich kilku lat, wybrany ze wzglę­du na charak­ter opisowy obrazu. Fotografia podróżnicza to ter­min bard­zo sze­ro­ki, który moż­na inter­pre­tować na wiele różnych sposobów. Dla mnie ważne są emoc­je i doz­na­nia które towarzyszą przy wykony­wa­niu takich fotografii. Cieka­wość świa­ta to siła, która pozwala mi cieszyć się chwilą, czer­pać z życia radość i satys­fakc­je istnienia.
„Turys­ta postrze­ga świat, jako tworzy­wo posłuszne jego dło­niom i co najważniejsze, woli. Turys­ta jest artys­tą: turysty­ka jest twór­c­zoś­cią. Świat przez turys­tę odwiedzany jest surową bryłą mar­mu­ru, której turys­ta nada ksz­tałt swoich przeżyć.
Turys­ta opuszcza dom w poszuki­wa­niu wrażeń.
Wraże­nia i opowieś­ci o wraże­ni­ach – to jedyny łup, z jakim wraca,
i jedyny, na jakim mu zależy. Nic Go z domu nie wypędza, poza nieuko­jonym prag­nie­niem przy­gody. Co turys­ta czyni, czyni z włas­nej woli? Wido­ki, odgłosy, zapachy sta­ją się wraże­ni­a­mi – pamię­tany­mi wraże­ni­a­mi, wraże­ni­a­mi, jakie warto utr­wal­ić na błonie fotograficznej, o których warto w domu opowiedzieć – o tyle tylko, o ile inne są od domowych. Zabiera, więc turys­ta w podróż dom:, jako punkt odniesienia, stan­dard dla mierzenia doz­nań, punkt, od którego prag­nie się odd­al­ić, ale tylko po to by wró­cić z łupa­mi egzo­ty­cznych doz­nań. Kolekcjonowanie przygód jest wolne od fra­sunku o tyle, o ile gdzieś tam czeka na nas stryszek czy antreso­la, (…) do jakich je prędzej czy później odłożymy.”
– Zyg­mund Bau­man /prace wybrane/