Aktualności 2018

————————————————————————-


Wesołych Świąt Bożego Nar­o­dzenia i Szczęśli­wego Nowego Roku

————————————————————————-


Katow­ice w Obiek­ty­wie 2018

Urząd Mias­ta Katow­ice oraz Związek Pol­s­kich Artys­tów Fotografików Okręg Śląs­ki zaprasza­ją na wernisaż wys­tawy pokonkur­sowej „Katow­ice w Obiek­ty­wie 2018”
Wernisaż odbędzie się 5 grud­nia 2018r o 18.30, w Galerii KATOWICE Związku Pol­s­kich Artys­tów Fotografików,przy ul. św. Jana 10 (II piętro). Wys­tawę moż­na oglą­dać do 28 grud­nia 2018 od poniedzi­ałku do piątku w godz­i­nach od 17.00 do 20.00 .
Pod­czas uroczys­toś­ci wręc­zone zostaną nagrody zwycięz­com konkur­su Katow­ice w Obiek­ty­wie 2018.

Wyni­ki konkur­su Katow­ice w Obiek­ty­wie 2018

Fot. Tomasz Kawka I miejsce

————————————————————————-

Fot. Radosław Dybała II miejsce

————————————————————————-

Fot. Mar­i­an Nocoń III miejsce

————————————————————————-

Fot. Boże­na Nitkiewicz

————————————————————————-

Fot. Daniel Ziętek

————————————————————————-

Fot. Piotr Fraś

————————————————————————-

Fot. Dar­iusz Oczkowicz

————————————————————————-

Fot. Mar­i­an Nocoń

————————————————————————-

Fot. Mag­da Bachir

————————————————————————-

Fot. Tomasz Kawka

————————————————————————-

Fot. Radosław Dybała

————————————————————————-

Fot. Michał Michnik

————————————————————————-

Fot. Mag­da Bachir

————————————————————————-

Fot. Natalia Drozd

————————————————————————-

Fot. Piotr Fraś

————————————————————————-

Fot. Urszu­la Gładka

————————————————————————-

Fot. Julia Gonera

————————————————————————-

Fot. Maria Mag­dale­na Heljak

————————————————————————-

Fot. Graży­na Janus

————————————————————————-

Fot. Graży­na Janus

————————————————————————-

Fot. Katarzy­na Kania

————————————————————————-

Fot. Kinga Kopeć

————————————————————————-

Fot. Dar­iusz Krawczyk

————————————————————————-

Fot. Patryc­ja Warzeszka

————————————————————————-

Fot. Alek­san­dra Olszówka

————————————————————————-

Fot. Piotr Łaś

————————————————————————-

Fot. Agniesz­ka Małasiewicz

————————————————————————-

Fot. Joan­na Mękal

————————————————————————-

Fot. Alek­san­dra Olszówka

————————————————————————-

Fot. Patryc­ja Warzeszka

————————————————————————-


„Herba­ta i Fotografia”

Serdecznie zaprasza­my na najbliższe spotkanie z cyk­lu „Herba­ta i Fotografia”, które odbędzie się w czwartek 15 listopa­da o godzinie 17:30 w Gale­ria Katowice.

Tym razem całe spotkanie poświęcimy postaci auto­ra aktu­al­nie prezen­towanej w Galerii Katow­ice wys­tawy. Mowa o Anton­im Kreisie i „Trans­for­ma­c­jach”. Oprócz omówie­nie wys­tawy w obec­noś­ci twór­cy, uczest­ni­cy spotka­nia będą mieli okazję uczest­niczyć w pro­jekcji „anty­filmów” również autorstwa Antoniego Kreisa.

O atmos­ferę pod­czas dyskusji zad­ba Paweł Winiars­ki po raz kole­jny przenosząc nas w świat aro­maty­cznej herbaty.

Zadanie pub­liczne jest współ­fi­nan­sowane z budże­tu Mias­ta Katowice.

Part­nerem spotkań „Herba­ta i Fotografia” jest fir­ma Oxalis Pol­s­ka, której sklep z herbatą i kawą mieś­ci się w Katow­icach przy uli­cy 3 Maja 19. 

Spotka­nia prowadzą: Krzysztof Szla­pa i Kamil Myszkowski

————————————————————————-


Wys­tawa fotografii Antoni Kreis “Trans­for­ma­c­je”

Związek Pol­s­kich Artys­tów Fotografików Okręg Śląs­ki zaprasza 7 listopa­da 2018 roku o godz. 18.30 na wernisaż wys­tawy fotografii Antoni Kreis “Trans­for­ma­c­je”. Wernisaż odbędzie się w Galerii ZPAF Katow­ice mieszczącej się w Katow­icach przy ul. Św. Jana 10 (II piętro). Wys­tawę moż­na oglą­daċ do 30 listopa­da 2018 od środy do piątku w godz­i­nach od 17.00 do 20.00. Wstęp wol­ny. Serdecznie zapraszamy.

ANTONI KREIS, ur. w 1956 roku w Chor­zowie. Fotogra­fu­je od pon­ad 40 lat, od 2003 roku jest członkiem ZPAF (nr leg. 868). Wielo­let­ni członek Zarzą­du oraz Okrę­gowej Komisji Kwal­i­fika­cyjnej Okręgu Śląskiego ZPAF. Lau­re­at dziesiątek nagród w konkur­sach fotograficznych, w lat­ach siedemdziesią­tych i osiemdziesią­tych ubiegłego wieku aktywny
i wielokrot­nie nagradzany autor filmów tzw. ama­torskiego kina nieza­leżnego. Uczest­nik pon­ad dwus­tu wys­taw zbiorowych w kra­ju i za granicą, autor blisko 100 wys­taw indy­wid­u­al­nych (w tym 43 pre­mierowych). Orga­ni­za­tor kursów fotograficznych
i wykład­ow­ca na kur­sach i w szkołach fotografii. Jego twór­c­zość, zdaniem kry­tyków jest trud­na do jed­noz­nacznego zak­wal­i­fikowa­nia: częs­to zmienia zain­tere­sowa­nia – od klasy­cznego portre­tu, poprzez repor­taż, pejzaż aż po nurt awan­gar­dowy. Częs­to wyko­rzys­tu­je tech­ni­ki z pogranicza sztuk plas­ty­cznych. Ma opinię twór­cy nieprzewidy­wal­nego. Sam
o sobie mówi, że „obser­wu­je i kolekcjonu­je emoc­je i obrazy…”

Antoni Kreis – „TRANSFORMACJE

Trans­for­ma­c­ja – inaczej: przemi­ana, przeo­braże­nie, przek­sz­tałce­nie. Tak mówią mądre książ­ki. Co to ma wspól­nego ze sztuką? Sztuką obrazu? Zda­ję sobie sprawę z tego, że dla wielu odbior­ców będzie to fotografia „o niczym”, niezrozu­mi­ała, nie do zaak­cep­towa­nia. Nieczytelne plamy, nieostre ksz­tał­ty, niewiele mające wspól­nego ze współczes­ną sztuką obra­zowa­nia, gdzie waż­na jest doskon­ała ostrość zdję­cia, ide­alne odw­zorowanie barw, dra­maty­cz­na czy jas­na, dow­cip­na treść. Dziś liczy się szy­b­ki i czytel­ny przekaz fotograficzny. I nieskom­p­likowany – bo cza­su na myśle­nie …coraz mniej! Nowo­jorskie doświad­czenia 11 wrześ­nia ustaw­iły medi­um fotografii w zupełnie innym miejs­cu. Miniatur­owe kamer­ki w smart­fonach spraw­iły, że umiejęt­ność wykony­wa­nia fotografii stała się dostęp­na dla każdego, kto tylko zechce skierować swój tele­fon na cokol­wiek i nacis­nąć odpowied­ni przy­cisk. A gdzie magia? Niemal alchemiczne wta­jem­nicze­nie, które w ubiegłym wieku z niewielkiej właś­ci­wie rzeszy zain­tere­sowanych uczyniły grono tych, którzy tajem­nicę obrazu posiedli? Dostęp­ność, łat­wość i przede wszys­tkim szy­bkość tworzenia obrazu nie pozostaw­iła nieste­ty miejs­ca na wyobraźnię auto­ra. A ona i stopień jej rozwinię­cia przez danego „osob­ni­ka” decy­du­je prze­cież o tym czy fotograf jest tylko zwykłym pro­du­cen­tem obrazków czy artys­tą, który próbu­je coś ważnego przekazać, odwołu­jąc się również do wyobraźni odbior­cy. I taka jest ta wys­tawa. Jej auto­ra nie intere­su­je doku­men­tac­ja miejsc i rzeczy, które „stworzył” ktoś inny czy rejes­trac­ja zdarzeń wyreży­serowanych przez bieg­nące ludzkie życie, ale stworze­nie „czegoś” od początku, bez udzi­ału osób trze­ci­ch, przy­pad­ku, losu. Wyko­rzys­tu­je w tym celu ist­niejące tworzy­wo (przed­mio­ty, obiek­ty, światło), przetwarza­jąc je w coś nowego, nada­jąc inne znaczenia. Bada, szu­ka, ekspery­men­tu­je. Nurt awan­gar­dowy w sztuce fotografii, także pol­skiej nie jest niczym nowym ani obcym. Autor odwołu­je się do takich nazwisk jak Zbig­niew Dłubak, Natalia LL, Zdzisław Bek­sińs­ki, Jerzy Lew­czyńs­ki i wielu innych.

————————————————————————-


„Herba­ta i Fotografia”

Serdecznie zaprasza­my na najbliższe spotkanie z cyk­lu „Herba­ta i Fotografia”, które odbędzie się w czwartek 18 październi­ka o godzinie 17:30 w Galerii Katowice.
Okres jesi­en­ny sprzy­ja delek­towa­niu się aro­maty­czną herbatą i mile nas­tra­ja do dyskusji o fotografii. Tem­atów nie zabraknie! Rozpoczniemy od omówienia wys­tawy w Galerii Katow­ice autorstwa Katarzyny Łaty pt. „VIA”, która zabierze nas w podróż w cza­sie i przestrzeni.
Następ­nie swo­ją prezen­tację, inspirowaną jed­nym z rozdzi­ałów książ­ki Ber­da Stieglera „Obrazy fotografii. Album metafor fotograficznych” przed­stawi Krzysztof Szla­pa. O atmos­ferę pod­czas dyskusji zad­ba Paweł Winiars­ki po raz kole­jny zabier­a­jąc nas w świat herbat.
Zadanie pub­liczne jest współ­fi­nan­sowane z budże­tu Mias­ta Katowice.
Part­nerem spotkań „Herba­ta i Fotografia” jest fir­ma Oxalis Pol­s­ka, której sklep z herbatą i kawą mieś­ci się w Katow­icach przy uli­cy 3 Maja 19. Na najbliższym spotka­niu zostaniemy zaskoczeni smakiem kole­jnych unika­towych herbat.
Spotkanie prowadzą: Krzysztof Szla­pa i Kamil Myszkowski

————————————————————————-


NOC‑K — IV Katow­ic­ka Noc Galerii

Zaprasza­my 28 wrześ­nia 2018 roku do Galerii Katow­ice ZPAF Okręg Śląs­ki na NOC‑K — IV Katow­ic­ka Noc Galerii, pod­czas, której będzie moż­na po raz ostat­ni zobaczyć wys­tawę Haliny Morcinek “Fotografia otworkowa 1:1”. Gale­ria czyn­na będzie do północy.

————————————————————————-


Wys­tawa fotografii Katarzy­na Łata “VIA

Związek Pol­s­kich Artys­tów Fotografików Okręg Śląs­ki zaprasza 3 październi­ka 2018 roku o godz. 18.30 na wernisaż wys­tawy fotografii Katarzy­na Łata “VIA”. Wernisaż odbędzie się w Galerii ZPAF Katow­ice mieszczącej się w Katow­icach przy ul. Św. Jana 10 (II piętro). Wys­tawę moż­na oglą­daċ do 31 październi­ka 2018 od środy do piątku w godz­i­nach od 17.00 do 20.00. Wstęp wol­ny. Serdecznie zapraszamy.

Tytuł wys­tawy: VIA
za Słown­ikiem języ­ka polskiego:
via [wym. wia]«słowo poprzedza­jące nazwę miejs­cowoś­ci, wskazu­jące, że jakaś trasa właśnie przez nią prowadzi»
via cru­cis [wym. wia kruc-is]«Droga Krzyżowa»
via illu­mi­na­ti­va [wym. wia illu­mi­nati­wa] «w misty­cyzmie i ezoteryce: dro­ga prowadzą­ca do wewnętrznego oświecenia»
VIA – jest drogą. Dla mnie przede wszys­tkim drogą „przez”. Tranzytem i sposobem.
W zeszłym roku znalazłam w pewnym antyk­waria­cie, w Chica­go, album z kilku­nas­toma, niko­mu już niepotrzeb­ny­mi zdję­ci­a­mi. Od razu zobaczyłam podobieńst­wo z moi­mi wspom­nieni­a­mi sprzed trzy­dzi­es­tu lat, zapisany­mi na papierze fotograficznym. Te same emoc­je. Podob­ne spełnie­nie. Starsza Pani wraca­ją­ca z wyprawy była tak podob­na do mnie, kilku­nas­to­let­niej dziew­czyn­ki. Spotkała blis­kich, za który­mi pewnie tęskniła, jak ja, ale cieszy się już, że wraca do domu.
Wyjeżdżałam i wracałam.
Marzyłam o cud­ownej wyspie. To nie był tylko mój sen. Marze­nie o szczęśli­wej rodzinie też nie jest tylko moje. Pow­tarza­my schematy. Cały­mi zestawa­mi. Zbiorami.
Zapamię­tu­ję zdarzenia i obrazy. Sens tych zdarzeń objaw­ia się z opóźnie­niem. Obrazy zawsze wraca­ją. Układa­ją się cza­sem w nowe znaczenia. Albo po pros­tu ja zaczy­nam rozu­mieć trochę więcej?
Zami­ast smaku zupy pomi­dorowej, zapamię­tałam z dziecińst­wa światło, które migało między szta­cheta­mi pło­tu, kiedy szłam do Bab­ci. Mrużyłam oczy. Mig­o­tało pod przymknię­ty­mi rzęsa­mi. Ciepło i bło­go. Pewnie dlat­ego do dziś uwiel­bi­am robić zdję­cia pod światło.”
K. Łata
„Gościniec to dro­ga, sze­ro­ki trakt – brukowany, piaszczysty lub bity, a zatem odpowied­nio ubity, utward­zony, wzmoc­niony. Wskazy­wanie, że drogą jest coś, co wcześniej drogą nie było, to gest ze sztu­ki przemi­any świa­ta i nadawa­nia mu bardziej ludzkiego porząd­ku. Gościniec będzie również imie­niem podarunku, który przy­wiezie się z podróży i wręczy komuś – u kre­su wędrowa­nia bądź na progu domu. W pewnych jed­nak określonych wypad­kach, po zwiedze­niu różnych światów i prze­jś­ciu wielu dróg, coś warto ofi­arować nie innym, lecz sobie. Może lus­tra, w których prze­jrzymy się przez chwilę, utrudzeni, zdrożeni, więc jacyś inni, a prze­cież nadal niepewni, a jed­nak spoko­jni, bo bardziej wytr­wali. Może fotografie, którym przyśniła się dro­ga i ter­az już prze­bud­zone dłu­go w nas się wpa­tru­ją, jak­by na coś jeszcze cier­pli­wie czekały.”
Piotr Zaczkowski
(frag­ment tek­stu „Z miniatur o drodze” do wys­tawy „Via”)

Katarzy­na Łata

Urod­zona w 1973 roku. W lat­ach 1994–1999 stu­diowała na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, na Wydziale Grafi­ki w Katow­icach. Jest członkiem Związku Pol­s­kich Artys­tów Fotografików oraz Związku Pol­s­kich Artys­tów Plas­tyków. W lat­ach 2002 ‑2005 pełniła funkcję wicepreze­sa d.s. artysty­cznych ZPAF, a od 2005 do 2017 roku (przez cztery kole­jne kadenc­je) funkcję preze­sa. Od 2000 do 2017 roku była kura­torem Galerii KATOWICE ZPAF. Obec­nie jest kura­torem czterech Galerii Mias­ta Ogrodów w Katow­icach. Jest także katow­ickim koor­dy­na­torem między­nar­o­dowego, europe­jskiego pro­jek­tu kul­tu­ry „CreArt Net­work of Cities for Artis­tic Cre­ation” (2017–2021). Autor­ka kilku­nas­tu wys­taw indy­wid­u­al­nych, kilkudziesię­ciu zbiorowych oraz hap­pen­ingów fotograficznych. Jest redak­torem książek fotograficznych i koor­dy­na­torem pro­jek­tów doku­men­tu­ją­cych Śląsk. Była jurorem wielu konkursów fotograficznych i kura­torką wys­taw. Zaj­mu­je się pro­mocją i edukacją w zakre­sie fotografii: w Wyższej Szkole Tech­nik Infor­maty­cznych w Katow­icach oraz Studi­um Fotografii ZPAF. W 2010 roku otrzy­mała nagrodę Min­is­terst­wa Kul­tu­ry i Dziedz­ict­wa Nar­o­dowego za osiąg­nię­cia twór­cze i wkład w rozwój pol­skiej kul­tu­ry, a w roku 2017 Brą­zowy Medal „Zasłużony Kul­turze Glo­ria Artis”. Prace Katarzyny Łaty zna­j­du­ją się w zbio­rach: Muzeum Nar­o­dowego w Krakowie, Muzeum Śląskiego w Katow­icach, Min­is­terst­wa Spraw Zagranicznych, Fototece ZPAF w Warsza­w­ie, Śląskiej Kolekcji Fotografii Artysty­cznej w Katow­icach, Muzeum Miejskiego w Sos­now­cu oraz w kolekc­jach pry­wat­nych w Niem­czech, Francji, USA i w Polsce.

————————————————————————-


„Herba­ta i Fotografia” wraca po wakacjach.

Herba­ta i Fotografia” wraca po wakac­jach. Serdecznie zaprasza­my na najbliższe spotkanie z cyk­lu, które odbędzie się w czwartek 20 wrześ­nia o godzinie 17:30 w Galerii Katowice.

Po waka­cyjnej prz­er­wie wznaw­iamy dyskusyjne spotka­nia przy fil­iżance herbaty. Tym razem swo­ją prelekcję, inspirowaną książką Ber­da Stieglera „Obrazy fotografii. Album metafor fotograficznych” wygłosi Kamil Myszkowski.

W ramach spotka­nia poroz­maw­iamy także o aktu­al­nej wys­taw­ie w Galerii Katow­ice autorstwa Haliny Morcinek pt. „Fotografia otworkowa 1:1”. O atmos­ferę pod­czas dyskusji zad­ba Paweł Winiars­ki ser­wu­jąc herbatę – niespodziankę.

Zadanie pub­liczne jest współ­fi­nan­sowane z budże­tu Mias­ta Katowice.

Part­nerem spotkań „Herba­ta i Fotografia” jest fir­ma Oxalis Pol­s­ka, której sklep z herbatą i kawą mieś­ci się w Katow­icach przy uli­cy 3 Maja 19. Na najbliższym spotka­niu zostaniemy zaskoczeni smakiem kole­jnych unika­towych herbat.

Spotka­nia prowadzą: Krzysztof Szla­pa i Kamil Myszkowski

————————————————————————-


Konkurs fotograficzny „Katow­ice w obiek­ty­wie 2018” Tem­at konkur­su “Eko-Katow­ice”. Zgłaszanie prac do 31 październi­ka 2018

Konkurs fotograficzny
Urząd Mias­ta Katow­ice we współpra­cy ze Związkiem Pol­s­kich Artys­tów Fotografików Okręgiem Śląskim (ZPAF) ogłasza 9. edy­cję konkur­su fotograficznego „Katow­ice w obiek­ty­wie”. Tegoroczną myślą prze­wod­nią jest hasło: „Eko-Katow­ice”.

W grud­niu nasze mias­to będzie goś­ciło uczest­ników Szczy­tu Kli­maty­cznego ONZ (COP24). Mówi się, że Katow­ice odwiedzi wów­czas 30 tys. osób z różnych stron świa­ta. – W ramach przy­go­towań do tego wydarzenia chcielibyśmy zachę­cić mieszkańców, którzy fotogra­fu­ją ama­torsko lub tych, którzy speł­ni­a­ją się w zawodzie fotografa, aby spo­jrzeli na swo­je mias­to z per­spek­ty­wy ekologii. Tem­at moż­na rozważyć bard­zo sze­roko – od ujęć przed­staw­ia­ją­cych naturę mias­ta, przez efek­ty dzi­ałań rewital­iza­cyjnych i wydarzenia ściśle tem­aty­czne, po inne sko­jarzenia nasuwa­jące się w związku z tym zagad­nie­niem – mówi Marcin Stańczyk, zastęp­ca naczel­ni­ka w Wydziale Promocji.
Zdję­cia do konkur­su, wraz z wypełnionym i pod­pisanym oświad­cze­niem, moż­na nadsyłać w ter­minie do 31 październi­ka pocztą elek­tron­iczną pod adresem: konkurs@katowice.eu lub pocztą trady­cyjną pod adresem: Urząd Mias­ta Katow­ice – Wydzi­ał Pro­mocji, ul. Młyńs­ka 4, 40–098 Katow­ice. Fotografie, zapisane na pły­cie CD lub innym nośniku elek­tron­icznym, moż­na też dostar­czyć oso­biś­cie do Wydzi­ału Pro­mocji (ul. Rynek 13, pier­wsze piętro, pokój 116).
Spośród zgłos­zonych do konkur­su prac komis­ja, składa­ją­ca się z przed­staw­icieli ZPAF‑u oraz Wydzi­ału Pro­mocji Urzę­du Mias­ta, wybierze 30, które jako wyróżnione pojaw­ią się na grud­niowej wys­taw­ie w należącej do Związku Galerii Katow­ice oraz zostaną opub­likowane na stronach: www.katowice.eu oraz www.zpaf.katowice.pl.
Nagrodą główną jest pub­likac­ja w kalen­darzu miejskim na 2019 rok. Jurorzy wskażą również trzy fotografie, których autorzy otrzy­ma­ją nagrody spec­jalne – pieniężne za pier­wsze (750 zł) i drugie (600 zł) miejsce oraz za trze­cie miejsce – zaprosze­nie do udzi­ału w warsz­tat­ach fotograficznych prowad­zonych przez ZPAF.
Konkurs, cieszą­cy się od niemal dekady sporą pop­u­larnoś­cią, od swoich pier­wszych edy­cji prze­ci­w­staw­ia się stereo­ty­pom na tem­at Katow­ic. – Nadsyłane co roku zdję­cia zach­wyca­ją nas uję­ci­a­mi nowoczes­nego mias­ta, przemienionego, bard­zo zielonego i co najważniejsze, przy­jaznego mieszkań­com – mówi Marcin Stańczyk. – Jestem przeko­nany, że również w tym roku katow­iczanie nas nie zaw­iodą – dodaje.
Szczegóły na tem­at konkur­su są przed­staw­ione w reg­u­laminie, który wraz z oświad­cze­niem jest dostęp­ny na miejskiej stron­ie www.katowice.eu, na stron­ie ZPAF‑u www.zpaf.katowice.pl oraz w Cen­trum Infor­ma­cji Turysty­cznej przy Rynku 13.

INFORMACJE DO POBRANIA

images1

KATOWICE W OBIEKTYWIE 2018 OŚWIADCZENIE

KATOWICE W OBIEKTYWIE 2018 REGULAMIN

————————————————————————-


Brą­zowy medal Glo­ria Artis dla Zbig­niewa Sawicza

Fot. Józef Wolny

Fot. Józef Wolny

Z przy­jem­noś­cią infor­mu­je­my, że kol.Zbigniew Saw­icz pod­czas wernisażu wys­tawy fotografii “Sym­bole cza­su” został odz­nac­zony brą­zowym medalem Glo­ria Artis. Serdecznie gratulujemy. 

————————————————————————-


Wys­tawa fotografii Hali­na Morcinek “Fotografia otworkowa 1:1”

Związek Pol­s­kich Artys­tów Fotografików Okręg Śląs­ki zaprasza 4 wrześ­nia 2018 roku (wtorek) o godz. 18.30 na wernisaż wys­tawy fotografii Hali­na Morcinek “Fotografia otworkowa 1:1. Wernisaż odbędzie się w Galerii ZPAF Katow­ice mieszczącej się w Katow­icach przy ul. Św. Jana 10 (II piętro). Wys­tawę moż­na oglą­daċ do 28 wrześ­nia 2018 od środy do piątku w godz­i­nach od 17.00 do 20.00. Wstęp wol­ny. Serdecznie zaprasza­my. Kura­tor wys­tawy Bea­ta Mendrek.

Hali­na Morcinek 

Absol­wen­t­ka Wyższego Studi­um Fotografii, Członek ZPAF Okręgu Śląskiego. Współza­łoży­ciel­ka i ani­ma­tor­ka ” Grupy 999“. Związana także ze Środowiskiem Dol­nośląskim , gdzie się urodziła.

Zestaw zaprezen­towanej przeze mnie fotografii , został wyko­nany w tech­nice trady­cyjnej, za pomocą wielko­for­ma­towej kamery otworkowej tzw. „bezo­biek­ty­wowej “ i sko­pi­owany stykowo. Cecha wspól­na wyko­nanych przeze mnie zdjęć, są długie cza­sy naświ­et­la­nia oraz „miękkość” obrazu. Zdję­cia zostały wyko­nane w ostat­nich lat­ach w rożnych miejs­cach: Pol­s­ka, Niem­cy, Czechy, Meksyk i Kuba. Wys­tawę tę poświę­cam pamię­ci dwójce wspani­ałych Fotografów Środowiska Jele­niogórskiego: Ewie Andrze­jew­skiej i Wojtkowi Zawadzkiemu; moje­mu wykład­ow­cy z WSF w Jele­niej Górze.

Jeden do jeden. 

Pamięć jest ulot­na, dlat­ego zapisu­je­my. Zapisu­je­my hasła, sko­jarzenia. Cza­sem notu­je­my emoc­je, wraże­nia, domysły. Wszys­tko, co pomoże nam odgad­nąć, przy­pom­nieć sobie. Popa­trzeć, przeczy­tać i znowu, choć na chwilę prze­nieść się w tamtą rzeczy­wis­tość. Nie opisu­je­my jak wyglą­dała, ale ważne by pamię­tać wszys­tko, co wokół. Dla „pełnego obrazu”, wszys­tko, co było…
A gdy­by odbić „rzeczy­wis­tość” jeden do jeden. Dokład­nie tak samo, iden­ty­cznie. Użyć fotografii, najwyższej jakoś­ci by nie umknął żaden szczegół, żeby wych­wycić „wszys­tko”, co było. To dziś takie proste, rejes­trac­ja, doku­men­tac­ja. Naj­doskon­al­szy zapis obrazem, bez błędów, bez niedo­ciąg­nięć… Prze­cież o to chodzi. Zapamię­tać tak, żeby już nic nie trze­ba było pamię­tać. Wszys­tko jest na obra­zie, widoczne… Kolor nie­ba, smukłość drze­wa, ilość przęseł…

Ale czy da się zapamię­tać zapach trawy albo pod­much wia­tru? Jak utr­wal­ić tem­per­aturę górskiego stru­mienia czy szum fontanny?

Jeden do jeden. Zapamię­tać wszys­tko a jeszcze lep­iej „przeżyć”. Skupić się na doświad­cza­niu, na tym co dla nas jest najważniejsze „tu i ter­az”. Obraz, nawet jeśli nie ide­al­ny to może być prawdzi­wszy, niosą­cy całą gamę wspom­nień, nie tylko wiz­ual­nych. Może przy­pom­i­nać głosy, zapachy i nas­tro­je. Może być świadectwem uczuć i emocji tylko wtedy, gdy jest efek­tem doświadczania.

Czy musi być idealny?
Tech­nicznie doskonały?
Nie przerysowany?
Nie zmanipulowany? 

Ma być przeży­ty, prawdziwy… 

Wkładam te wspom­nienia do ciem­nej pusz­ki i pozwalam, by cza­sem, na chwilę zagościł
w niej promy­czek słoń­ca. Wspom­nienia, które są, ale żyją „włas­nym życiem”. 

PINHOLE…otwieram, gdy doświadczam…zamykam, by zapamiętać…

Bea­ta Mendrek/ tekst do fotografii Haliny Morcinek

————————————————————————-


Nagro­da dla Janusza Wojcieszaka

Z przy­jem­noś­cią infor­mu­je­my, że kol. Janusz Woj­cieszak został lau­re­atem I miejs­ca w XX BIENNALE FOTOGRAFII GÓRSKIEJ Jele­nia Góra 2018 Nagrod­zony zestaw prac pub­liku­je­my poniżej. Serdecznie gratulujemy.

————————————————————————-


CYBERFOTO 2018 wys­tawa pokonkursowa

Związek Pol­s­kich Artys­tów Fotografików Okręg Śląs­ki oraz Region­al­ny Ośrodek Kul­tu­ry w Częs­to­chowie zaprasza­ją 8 sierp­nia 2018 roku o godz. 18.30 na wernisaż pokonkur­sowej wys­tawy fotografii XXI Między­nar­o­dowego Konkur­su Cyfrowej Fotokreacji “CYBERFOTO 2018” . Wernisaż odbędzie się w Galerii ZPAF Katow­ice mieszczącej się w Katow­icach przy ul. Św. Jana 10 (II piętro). Wys­tawę moż­na oglą­daċ do 31 sierp­nia 2018 od środy do piątku w godz­i­nach od 17.00 do 20.00. Wstęp wol­ny. Serdecznie zapraszamy.

————————————————————————-


Wys­tawa fotografii Kamil Myszkows­ki i Krzysztof Szla­pa “OBRAZY METAFOR

Związek Pol­s­kich Artys­tów Fotografików Okręg Śląs­ki zaprasza 23 lip­ca 2018 roku o godz. 18.30 na wernisaż wys­tawy fotografii Kamil Myszkows­ki i Krzysztof Szla­pa “OBRAZY METAFOR”. Wernisaż odbędzie się w Galerii ZPAF Katow­ice mieszczącej się w Katow­icach przy ul. Św. Jana 10 (II piętro). Wys­tawę moż­na oglą­daċ do 3 sierp­nia 2018 od poniedzi­ałku do piątku w godz­i­nach od 17.00 do 20.00. Wstęp wol­ny. Serdecznie zaprasza­my. Zadanie jest współ­fi­nan­sowane z budże­tu Mias­ta Katowice.

Czego metaforą może być fotografia? Odpowiedzi na to pytanie dostar­czy wys­tawa „Obrazy metafor”, której autora­mi są Kamil Myszkows­ki i Krzysztof Szla­pa. Prace due­tu twór­ców będzie moż­na oglą­dać w Galerii Katow­ice ZPAF od 23 lipca.
Amerykańs­ki artys­ta Minor White stwierdz­ił, że aparat fotograficzny to meta­mor­fo­ty­cz­na maszy­na, a fotografia to metafo­ra. Wys­tawa ukazu­je wielowymi­arowy sposób postrze­ga­nia fotografii jako medi­um. Inspiracją do pow­sta­nia cyk­lu prac była pub­likac­ja Bern­da Stieglera „Obrazy fotografii. Album metafor fotograficznych”. Stiegler w swoich tek­stach umieś­cił fotografię w kon­tekś­cie opowieś­ci, his­to­rycznych świadectw, aneg­dot i rozważań teo­re­ty­cznych, które mają syn­te­zować różne sposo­by metaforycznego patrzenia na fotografię.
Pro­jekt „Obrazy metafor” jest próbą twór­czej inter­pre­tacji tek­stów o fotografii. Artyś­ci skupili się na samym medi­um fotograficznym, które stało się pod­stawą do krea­cyjnych dzi­ałań. Zestaw zdjęć, przy­go­towany na wys­tawę, wyma­gał pra­cy wręcz reży­ser­skiej i korzys­ta­nia z licznych rek­wiz­ytów, efekt może zaskakiwać.
Kamil Myszkows­ki i Krzysztof Szla­pa to duet artys­tów fotografików, zaan­gażowany w upowszech­ni­an­ie fotografii artysty­cznej w region­ie. Owocem ich współpra­cy są takie dzi­ała­nia jak: warsz­taty eduka­cyjne, spotka­nia dyskusyjne „Herba­ta i Fotografia” oraz wys­tawy fotograficzne. 

Bib­liote­ka, z cyk­lu Obrazy metafor © K. Myszkows­ki i K. Szla­pa 2018

Fan­tom, z cyk­lu Obrazy metafor © K. Myszkows­ki i K. Szla­pa 2018

Metafory
„Całe życie z fotografią” – taki tytuł książ­ki wid­nieje na jed­nym ze zdjęć z serii „Obrazy metafor”. Ten tytuł może być również mot­tem dla dzi­ałal­noś­ci naszego due­tu, ponieważ fotografia stała się dla nas życiem i dzię­ki niej może­my się real­i­zować. Wybór grz­bi­etu książ­ki był świadomym pod­kreśle­niem fotograficznej dro­gi, którą codzi­en­nie przechodzimy.
Fotografia jest nieogranic­zonym polem do popisu, daje nieskończe­nie wiele możli­woś­ci (mam na myśli nie tylko fotografowanie, ale i ucze­nie, oglą­danie czy prezen­towanie zdjęć i roz­maw­ian­ie o nich). Jest specy­ficzną wol­noś­cią, z której jed­nak trze­ba nauczyć się korzys­tać. Naby­cie wiedzy pozwala nam przy pomo­cy aparatu fotograficznego odna­jdy­wać inne rzeczywistości.
Właśnie odna­jdy­waniem nowych światów była w grun­cie rzeczy pra­ca nad cyk­lem fotografii „Obrazy metafor”. Wspól­nie z Krzysztofem rozpoczęliśmy podróż od poz­na­nia szczegól­nej mapy, dro­gowskazu lub wręcz prze­wod­ni­ka w postaci pub­likacji Bern­da Stieglera „Obrazy fotografii. Album metafor fotograficznych”. Ta książ­ka, która zaw­iera w sobie pon­ad pięćdziesiąt haseł odnoszą­cych się do metaforycznego uję­cia fotografii, stała się inspiracją do niezwyk­le wyma­ga­jącej reży­ser­skiej pra­cy nad zdję­ci­a­mi. Stal­iśmy się kreatora­mi światów, aktora­mi na ich sce­nach, owład­nię­ty­mi liczny­mi wiz­ja­mi pochodzą­cy­mi z połąc­zonych umysłów.
W tym pro­jek­cie skupil­iśmy się na samym medi­um – to fotografia jest tu głównym bohaterem, ale również metodą real­iza­cji pra­cy twór­czej. André Kertész zwracał uwagę na to, że aparat fotograficzny jest narzędziem, dzię­ki które­mu moż­na nadać sens wszys­tkiemu co nas otacza, sko­rzys­tal­iśmy więc z jego możli­woś­ci i zbu­dowal­iśmy metaforyczne połączenia między sym­bo­l­a­mi a rzeczywistością.
Ważny był dla nas również sam pro­ces – twór­czy szał, w który wpadal­iśmy, jak improw­iz­owany wys­tęp per­formerów, tancerzy lub aktorów. Gdy jeden zaczy­nał myśl, dru­gi ją kończył i wspól­nie dobier­al­iśmy rek­wiz­y­ty. Pow­stałe w ten sposób połącze­nie zaowocow­ało wyk­sz­tałce­niem w pełni nowego sposobu widzenia – zaskaku­jącego nawet dla nas samych.
Prag­niemy więc zaprosić na wys­tawę, która jest także po częś­ci doku­men­tacją szczegól­nego spek­tak­lu. Prze­nieś­cie się razem z nami w świat metafor fotograficznych zapro­ponowanych przez Stieglera. Może wspól­nie odkry­je­my kolejne?
Kamil Myszkowski

Przedłuże­nie oka, z cyk­lu Obrazy metafor © K. Myszkows­ki i K. Szla­pa 2018

Zmartwych­w­stanie, z cyk­lu Obrazy metafor © K. Myszkows­ki i K. Szla­pa 2018

————————————————————————-


Wys­tawa fotografii “Dyplomy” Szkoły Fotografii Fotoedukacja

Szkoła Fotograficz­na Fotoe­dukac­ja oraz Związek Pol­s­kich Artys­tów Fotografików Okręg Śląs­ki zaprasza­ją 4 lip­ca 2018 roku o godz. 18.30 na wernisaż wys­tawy fotografii “Dyplomy” Szkoły Fotografii Fotoe­dukac­ja. Wernisaż odbędzie się w Galerii ZPAF Katow­ice mieszczącej się w Katow­icach przy ul. Św. Jana 10 (II piętro). Wys­tawę moż­na oglą­daċ do 20 lip­ca 2018 w środy, czwart­ki i piąt­ki w godz­i­nach od 17.00 do 20.00. Wstęp wol­ny. Serdecznie zapraszamy.

Fot. Joan­na Wójcik

Fot. Joan­na Wójcik

Fot. Ane­ta Kujawska

Fot. Anna Traczuk

Fot. Anna Traczuk

Fot. Anna Traczuk

Fot. Pauli­na Święs

Fot. Pauli­na Święs

Fot. Wik­to­ria Maziarczyk

Po co komu Szkoła Fotografii? Wiado­mo: przy­da się „p a p i e r e k”. To praw­da. Prawdą jest też, że najtrud­niej to w tym całym intere­sie zdobyć odpowied­nią kwotę na zakup najnowszego „h a s el a” lub innego markowego „f u l l f r e j m a”. Ostate­cznie znacznie taniej, ale za to bard­zo „ t r e n d y ”, będzie przechadzać się z zaw­ies­zonym na pier­si nowym „b e z l u s t e r k o w c e m”, koniecznie na kawałku żeglarskiej lin­ki, broń Boże na fir­mowym pasku! A zdję­cia? Współczesne aparaty robią wszys­tko same. Wystar­czy tylko wcis­nąć odpowied­ni „d i n k s” na obu­dowie, a urządze­nie samo wyłus­ka z otoczenia osob­ników w dobrym humorze (tzw. „funkc­ja wykry­wa­nia uśmiechu”). Menu – owszem, trze­ba poz­nać ale głównie po to aby było o czym dysku­tować z inny­mi przed­staw­iciela­mi środowiska. Wykład­ow­cy są mili, cza­sem zabawni, zwłaszcza gdy opowiada­ją o różnych niepotrzeb­nych rzeczach tylko po to aby dowartoś­ciować samych siebie. Robi­e­nie zdjęć to rzecz właś­ci­wie mar­gin­al­na – one robią się same! Jeszcze tylko należy wykon­ać niko­mu niepotrzeb­ną „p r a c ę d y p l o m o w ą” i moż­na zając się Prawdzi­wą Fotografią. No właśnie: a jaka to jest ta „p r a w d z i w a f o t o g r a f i a”? Taka, jaka podo­ba się innym! Kole­gom, koleżankom, zna­jomym! I taka co zdoby­wa „l a j k i” na inter­ne­towych forach (znam „fotografów”, którzy mają po kil­ka tysię­cy „odsłon”!). Jeszcze rzecz jas­na: klien­ci – na weselach na przykład ważne jest aby zro­bić zdjęć dużo, najlepiej z tysiąc albo pół­to­ra. Klient chce, to klient dostanie! Niedawno na plen­erowym spotka­niu fotografów orga­ni­za­torzy owego, pier­wszego wiec­zo­ra zapro­ponowali aby uczest­ni­cy nawza­jem się sobie przed­staw­ili. „RODO” niechętne jest upub­licz­ni­a­n­iu imion i nazwisk ale prze­cież w fotograficznym gronie znacznie ważniejsze jest to czym się ktoś zaj­mu­je niż to, jak się nazy­wa. I tak pole­ci­ało: „spec­jal­izu­ję się w ses­jach mod­owych”, „jestem portre­cistą”, „moją domeną jest fotore­por­taż, pracu­ję jako wol­ny strz­elec, cza­sem coś sprzedam”, „intere­su­je mnie wyłącznie człowiek!”, „ja głównie pracu­ję na uli­cy: street pho­to i tym podob­ne – ogól­nie doku­ment”, „a ja lubię pejzaż” (tu uśmiesz­ki na więk­szoś­ci twarzy a nawet ciche chrząkanie…). Wresz­cie doszło do mnie: „a ja staram się nie robić nud­nych zdjęć…” (uci­chło chrząkanie, znikły uśmiesz­ki…) „jak to nud­nych?” (cisza…). Ugryzłem się w język… jak ter­az mam się wytłu­maczyć? Nie wiem, nie potrafię! Ale dziś, gdy mam przed oczy­ma wszys­tkie prace, które składa­ją się na wys­tawę „DYPLOMY 2018” już wiem! Na ścianach galerii wiszą zdję­cia osób dla których fotografowanie to przy­jem­ność! Lubią to, kocha­ją! Nie wierzy­cie? Spójrz­cie na prace: widać w nich zaan­gażowanie, widać charak­ter autorów, widać wyraźnie, że mają nam coś do powiedzenia. Mniej lub bardziej ważnego. Cza­sem obrazy uśmiecha­ją się do widza, cza­sem wyczuwamy złość, cza­sem błyszczą łzy. Nie ma NUDY! Bo inaczej się nie da: żeby fotografia stała się Prawdzi­wą Fotografią trze­ba ją pokochać! Nie da się fotografować „n a p ó ł g w i z d k a”, tak „p r z y o k a z j i”… Wszys­tkim autorom prac na wys­taw­ie grat­u­lu­ję tego, że zrozu­mieli i pokochali, pozostałym życzę, żeby pokochali i starali się zrozumieć…

Antoni Kreis

Fot. Paweł Szulc

Fot. Paweł Szulc

Fot. Weroni­ka Duszyńska

Fot. Weroni­ka Duszyńska

Fot. Mateusz Tyl

Fot. Leszek Kowalski

Fot. Artur Wacławek

Fot. Bar­bara Kaszta

Fot. Doro­ta Mirocha

Fot. Iwona Krzymyk

Fot. Iwona Krzymyk

Fot. Łukasz Fotyga

Fot. Łukasz Fotyga

Fot. Łukasz Fotyga

————————————————————————-


Pożeg­nanie Marii Dzierżyńskiej

Z głębokim żalem infor­mu­je­my, iż dnia 26.05.2018 roku zmarła nasza koleżan­ka Maria Dzierżyńska. 

Fot. Bogusław Michnik

Maria Dzierżyńs­ka (1938–2018) – his­to­ryk sztu­ki, fotografik,autor recen­zji i artykułów na tem­at sztu­ki, ani­ma­tor­ka kul­tu­ry. W lat­ach 1966–1972 pra­cow­ała w Muzeum Zie­mi Kłodzkiej w Kłodzku.Następnie — do 1994 roku — była dyrek­torem Galerii BWA w Kłodzku. Zaj­mowała się tam m.in. prezen­tacją wys­taw nur­tu metaforycznego w sztuce pol­skiej i pop­u­laryza­cją szkła artysty­cznego. Członek Związku Pol­s­kich Artys­tów Fotografików Okręg Śląs­ki w Katow­icach. Autor­ka wielu wys­taw i pub­likacji o sztuce. Od 1990 r. uczest­niczyła w pon­ad 30 prezen­tac­jach Kłodzkiego Klubu Fotograficznego: w Kłodzku, Nachodzie, Nowym Mieś­cie nad Metu­ją, Hronovie, oraz w wys­tawach ZPAF w Gor­zowie Wlkp., Warsza­w­ie, Katow­icach, Saint-Éti­enne. W lat­ach 1996–2008 wys­tawy indy­wid­u­alne w Kłodzku, Słup­cy, Toruniu, Łodzi, Nowym Mieś­cie nad Metu­ją i Katowicach.

————————————————————————-


Pro­jekt OKO dru­ga odsłona Gale­ria Kupe w Opawie

Związek Pol­s­kich Artys­tów Fotografików Okręg Śląs­ki , Urząd Mias­ta Katow­ice, Gale­ria Kupe, Insty­tut Twór­czej Fotografii przy Uni­w­er­syte­cie Śląskim w Opaw­ie zaprasza­ją 31 maja 2018 roku o godz. 17.00 na wernisaż wys­tawy malarst­wa Renaty Bon­czar, grafi­ki Vratislav Var­muža oraz fotografii Marek Malůšek w ramach drugiej odsłony pro­jek­tu OKO
Słowo wstęp­ne wygłosi kura­tor Arka­diusz Ławry­wian­iec. Wernisaż uświet­ni recital gitarowy w wyko­na­niu Jiri Meca oraz recital tria w składzie Paweł Zając — klar­net, Piotr Zając — ako­rdeon, Janusz Stanisz — ako­rdeon. Wstęp wol­ny. Serdecznie zapraszamy.

Rena­ta Bonczar

DOMY DUSZ

VALLES LACRIMARUM

RENATA BONCZAR
renatabonczar@op.pl

Od urodzenia miesz­ka i pracu­je w Katow­icach. Ukończyła Akademię Sztuk Pięknych
w Krakowie, Wydzi­ał Grafi­ki w Katow­icach. Dyplom w 1980 r.
W 2004 r. w Akademii Sztuk Pięknych w Katow­icach uzyskała stopień dok­to­ra sztuki.
Za twór­c­zość otrzy­mała Nagrodę Artysty­czną Woje­w­ody Śląskiego, Kieleck­iego, Nagrodę Prezy­den­ta Mias­ta Szczeci­na. W 2016 r. uhonorowana przez Min­is­tra Kultury
i Dziedz­ict­wa Nar­o­dowego Brą­zowym Medalem Zasłużony Kul­turze ”Glo­ria Artis”,Merite Et Devoue­ment Francais. 

Na swoim kon­cie ma pon­ad osiemdziesiąt wys­taw indy­wid­u­al­nych m. in. ; w Gale­ri­ach BWA; w Katow­icach, w Łodzi, w Opolu, w Raci­borzu, w Częs­to­chowie, w Krakowie, w Muzeum Mias­ta Sopot, w Muzeum Zie­mi Lubuskiej w Zielonej Górze, w Muzeum His­torii Katow­ic, w Muzeum Śląskim, w TPSP — Górny Pałac Sztu­ki w Krakowie, w Zamku Książąt Pomors­kich w Szczecinie, w Muzeum Starożyt­nego Hut­nict­wa w Pruszkowie. W gale­ri­ach pry­wat­nych; w Kanadzie, USA, Niemczech.

Udzi­ał w udoku­men­towanych pon­ad trzys­tu wys­tawach zbiorowych m. in. ; Inter­na­tion­al Draw­ing Prize J. Miró, Barcelona ( Hisz­pa­nia ) i ( Andor­ra ), Współczesne Malarst­wo Pol­skie ‑Rot­ter­dam, Arn­hem, Ams­ter­dam (Holan­dia), Inter­na­tion­al Kolony in Prilep ( Mace­do­nia ), Inter­na­tion­al Kolony im Flüh­li ( Szwa­j­caria ), Kun­st Cirkus ‑Zand­voort ( Holan­dia ), Impres­je Greck­ie ‑Gar­galiani i Ate­ny ( Grec­ja ), 100 Artys­tów ‑100 Obrazów, Norym­ber­ga, Impre­sion from Umbria, ‑Narni ( Włochy ), Art La Pologne Se Dévoile, ‑Arras
( Franc­ja ), Segovia 2009, Casa de la Alhondi­ga ( Hisz­pa­nia ), Plein Air ‑Fun­da­cion Anto­nio Pérez, Cuen­ca ( Hisz­pa­nia ), Współczes­na Sztu­ka Pol­s­ka, Nowy Jork (USA ),
Art Exhi­bi­tion, ‑Wiedeń, Kraków, Salon Inter­na­tion­al Des Arts, Paryż ( Francja ).

Lau­re­at­ka pon­ad dwudzi­es­tu nagród, wyróżnień i medali w najważniejszych konkur­sach malars­kich w Polsce. Prace jej zna­j­du­ją się w wielu kolekc­jach państ­wowych, muzeal­nych; Muzeum Nar­o­dowe w Krakowie, Muzeum Śląskie, Muzeum His­torii Katow­ic, Muzeum Sztu­ki Współczes­nej Cuen­ca ‑Hisz­pa­nia, oraz pry­wat­nych w kra­ju i za granicą. Zaj­mu­je się malarst­wem, rysunkiem, projektowaniem.

Obrazy jej zna­j­du­ją się w kolekc­jach i muzeach państ­wowych, oraz gale­ri­ach prywatnych,
w kra­ju i zagranicą.

Vratislav Var­muža

AOKO

I GOKO

Vratislav Var­muža Urod­zony w 1934 r. W Spyti­h­něv. W 1953 r. Ukończył Akademię Biz­ne­sową i stu­diował w Państ­wowej Szkole Sztuk Użytkowych w Uher­skim Hradiště. Kole­jne stu­dia na Wydziale Sztu­ki Uni­w­er­syte­tu Palack­iego w Oło­muńcu, sztu­ka i język rosyjs­ki, ukończył w 1959 roku.
Po dwóch lat­ach naucza­nia języ­ka rosyjskiego i wychowa­nia fizy­cznego w Gim­nazjum Sztuk Użytkowych w Uher­ské Hradiště przeniósł się do Ostrawy, gdzie uczył sztuk pięknych. Po 1968 r. pra­cow­ał na Wydziale Edukacji Artysty­cznej Szkoły Ped­a­gog­icznej w Ostraw­ie. Po wiz­y­cie w USA zosta­je wyrzu­cony ze szkoły, a następ­nie przez pięć lat niedo­puszczany do pra­cy. Od 1990 r. jest adi­unk­tem w PfF, a rok później jest habil­i­towany na pro­fe­so­ra nadzwycza­jnego. Na Uni­w­er­syte­cie w Ostraw­ie pracu­je do 2004 roku jako kierown­ik pra­cowni ceramicznej.
Udzi­ał w sym­poz­jach i ses­jach ple­narnych: Olo­mouc (1996, 2004), Č. Krumlov (1997), Inter­na­tion­al Plea­sure Mikołow (2001, 2003, 2004, 2006 2009, 2013) , 2013), Kon­frontac­ja między­nar­o­dowa Jas­trzę­bie Zdrój (2006, 2008, 2013) Reprezen­towane w zbio­rach: Gale­ria Sztu­ki Ostrawskiej, Gale­ria Państ­wowa w Zlin­ie, Muzeum Śląskie w Opaw­ie, Muzeum His­torii w Oło­muńcu, Muzeum Słowack­ie w Uher­skim Hradiště oraz w kolekc­jach pry­wat­nych w kra­ju i za granicą.
Miesz­ka i pracu­je w Ostraw­ie. v.varmuza@gmail.com

Marek Malůšek

Tiché měs­to Opava

Tiché měs­to Opava

Marek Malušek rocznik 1975.
Fotograf, ped­a­gog, kura­tor i muzyk.
Od 2002 roku jest nauczy­cielem w Szkole Sztuk Pięknych Uher­ské Hradiště, gdzie uczył fotografii i nowych mediów . W lat­ach 2005–2006 wykładał w SUPŠ w Uher­skim Hradiště. W 2009 r. Był członkiem Wydzi­ału Fotografii Stosowanej i Mediów w Liceum Sztu­ki Stosowanej w Ústí nad Orli­ci, gdzie w 2015 r. Obec­nie jest zewnętrznym nauczy­cielem Insty­tu­tu Twór­czej Fotografii Wydzi­ału Filo­zoficzno-Naukowego Uni­w­er­syte­tu Śląskiego w Opaw­ie. Jest inic­ja­torem, kura­torem i współor­ga­ni­za­torem wielu wys­taw fotograficznych i konkursów. Współpracu­je przy przy­go­towywa­niu pro­gra­mu wys­taw­i­en­niczego w kinie Hvěz­da w Uher­skim Hradiště. Orga­nizu­je warsz­taty fotograficzne i pro­jek­ty kon­cen­tru­jące się głównie na pra­cy z młodzieżą. Jest członkiem-założy­cielem sto­warzyszenia oby­wa­tel­skiego Foto­Mosty, członkiem Komisji Rewiz­yjnej Memo­ria — Inic­jaty­wy na rzecz god­nego korzys­ta­nia z więzienia w Uher­ské Hradiště oraz gwaran­tem wys­tawy w Galerii Mouse Hole. Poza pracą ped­a­gog­iczną zaj­mu­je się głównie rzemiosłem fotograficznym. Jest dłu­go­let­nim fotografem Let­niej Szkoły Fil­mowej w Uher­skim Hradiště i fotografem Teatru Słowack­iego. Gra na klarnecie.
Jest w trak­cie studiów dok­toranc­kich Insty­tu­tu Twór­czej Fotografii Uni­w­er­syte­tu Śląskiego w Opawie.

————————————————————————-


Wys­tawa fotografii Krzysztof Szla­pa „Stany widzenia”

Związek Pol­s­kich Artys­tów Fotografików Okręg Śląs­ki zaprasza 6 czer­w­ca 2018 roku o godz. 18.30 na wernisaż wys­tawy fotografii Krzysztof Szla­pa „Stany widzenia”
Wernisaż odbędzie się w Galerii ZPAF Katow­ice mieszczącej się w Katow­icach przy ul. Św. Jana 10 (II piętro). Wys­tawę moż­na oglą­daċ do 29 czer­w­ca 2018 w środy, czwart­ki i piąt­ki w godz­i­nach od 17.00 do 20.00. Słowo wstęp­ne wygłosi kura­tor wys­tawy Kamil Myszkows­ki. Wstęp wol­ny. Serdecznie zapraszamy.

O wieloś­ci spo­jrzeń Krzyszto­fa Szlapy
Filo­zofia, jak twierdz­ił Arys­tote­les, zaczy­na się od zdzi­wienia – ja chci­ałbym sparafra­zować to stwierdze­nie i powiedzieć – fotografia zaczy­na się od zdzi­wienia, zach­wytu, zas­tanowienia. Fotografia zaczy­na się od chę­ci poz­na­nia, od zadawa­nia pytań. Fotografia wresz­cie, wynikiem jest cieka­woś­ci, a ta stała się również mot­tem, które przyświeca twór­c­zoś­ci Krzyszto­fa Szlapy. „Cieka­wość swą trze­ba nieustan­nie doskon­al­ić” – ten cytat Ezry Poun­da pod­ch­wytu­je autor wys­tawy „Stany widzenia” i pod­porząd­kowu­je mu swo­je fotograficzne życie. Sta­je się ciekawym, niestrud­zonym badaczem wiz­ji, pod­suwanych mu przez rzeczywistość.
Ewident­ną cechą całej twór­c­zoś­ci Krzyszto­fa Szlapy jest postawa badaw­cza w pode­jś­ciu do sztu­ki. Artys­ta poświę­ca życie pewnym moty­wom, które moc­no go intere­su­ją – rozbi­ja je na czynniki
pier­wsze, nieprz­er­wanie obmyśla nowe kon­cepc­je, wiz­ual­izu­je liczne pomysły, szu­ka, drąży tem­at, stara­jąc się budować złożone kon­tek­sty. Co więcej Krzysztof ma naturę zbier­acza – kolekcjonu­je przed­mio­ty, drob­ne fetysze. Służą mu one między inny­mi do tworzenia insta­lacji (choć cza­sem te insta­lac­je pozosta­ją wyłącznie w jego świado­moś­ci). Kolekcjonu­je również obrazy – i to z tej kolekcji najbardziej jest znany.

Fotografie Krzyszto­fa Szlapy są jak pocztów­ki przesłane z dalekiej podróży badacza – pocztów­ki, które są for­mą pod­sumowa­nia poszuki­wań i możli­woś­cią prze­jś­cia do kole­jnego tem­atu. Co
ciekawe widoków­ki są jed­nym z moty­wów wczes­nej twór­c­zoś­ci Krzyszto­fa. Na aktu­al­nej ekspozy­cji mamy możli­wość zobaczyć kolekcję pocztówek, pochodzą­cych jak­by z wielu pozornie odległych miejsc.
Najczęś­ciej jed­nak Szla­pa odna­j­du­je intere­su­jące go moty­wy w pobliżu, tuż za rogiem – w mieś­cie, w naturze. Prace, będące częś­cią wys­tawy „Stany widzenia” są zróżni­cow­ane tem­aty­cznie i for­mal­nie – mają jed­nak część wspól­ną. Tym, co je łączy, jest poszuku­ją­ca postawa artysty oraz chęć zobrazowania
właśnie różnorod­noś­ci sposobów widzenia, jaką dys­ponu­je Szlapa. 

Fotografie z cyk­li: „Lux in Tene­bris”, „Punkt widokowy”, „Wido­ki z mias­ta we mnie”,
„Widzi­adła”, a także kadry poje­dyncze – wszys­tkie prezen­towane prace są odmi­en­ny­mi stana­mi widzenia Krzyszto­fa Szlapy – ilus­tru­ją jego przeży­cia, wewnętrzne odczu­cia, zach­wyty, pytania,
komen­tarze i wiz­je. Wiz­yjność fotograficznych prac Szlapy jest znaczą­ca. Podob­nie jak bohater fil­mu „Odmi­enne stany świado­moś­ci” (Ken Rus­sell, 1980), artys­ta zanurza się w swo­je wiz­je – sta­je się ich częś­cią, a nie wyłącznie obser­wa­torem. Fotograficzny pro­ces twór­czy jest niczym per­for­mans, sztuka
do ode­gra­nia, w której Szla­pa jest artys­tą total­nym. Jego życie napędza ciągła cieka­wość tworzenia i odkry­wa­nia coraz to nowych obrazów. Mam nadzieję, że ta cieka­wość nigdy artysty nie opuści
i kole­jne jego dzieła przy­bliżą go do real­iza­cji pewnego, postaw­ionego już dawno zamierzenia. Jest to zamierze­nie z kat­e­gorii ambit­niejszych twór­czych zamysłów. Krzysztof Szla­pa pragnie
w przyszłoś­ci zor­ga­ni­zować wys­tawę, która zostanie ode­brana przez widza jako ekspozy­c­ja wielu autorów. Patrzę w tej chwili na wys­tawę „Stany widzenia” i wyda­je mi się, że coraz bliżej jest mu do real­iza­cji tego planu – mimo wszys­tko dostrzegam jed­nak odcisk pal­ca artysty we wszys­t­kich prezen­towanych pra­cach. Zapraszam więc Państ­wa na wys­tawę zbiorową, autorstwa jed­nego artysty.
Kamil Myszkowski
kura­tor wystawy

Krzysztof Szla­pa urodz­ił się w 1987 r. w Katow­icach. Artys­ta fotografik. Autor wys­taw indy­wid­u­al­nych i uczest­nik wys­taw zbiorowych, kura­tor w Galerii Pustej cd. w Jaworznie oraz w galerii ZA SZYBĄ w Katow­icach, sekre­tarz Związku Pol­s­kich Artys­tów Fotografików Okręg Śląs­ki, uczest­nik Szkoły Widzenia oraz Grupy 999, stype­ndys­ta Marsza­ł­ka Wojew­ództ­wa Śląskiego w dziedzinie kul­tu­ry, lau­re­at nagrody dla młodego twór­cy imienia Anny Cho­j­nack­iej, orga­ni­za­tor warsz­tatów fotograficznych dla dzieci, młodzieży i dorosłych – we współpra­cy z różny­mi insty­tuc­ja­mi (Muzeum Śląskie, Muzeum His­torii Katow­ic, Uni­w­er­sytet Śląs­ki, Gale­ria Sztu­ki Współczes­nej BWA Katow­ice) – oraz autors­kich spotkań. Prowadzi dyskusyjne spotka­nia Herba­ta i Fotografia w due­cie z Kamilem Myszkowskim. Od urodzenia miesz­ka w Katow­icach. Wys­tawy: Widoków­ki z mias­ta we mnie (2009), W zasięgu wzroku, Pamięt­nik (2013), Widze­nie natu­ry – natu­ra widzenia, Dom kul­tu­ry (2014), Zapis cza­su, Hand­made, Ustąp mi słoń­ca (2015), Klucz drzew, Reflek­sje, Punkt widokowy, Widzi­adła (2016) Den­dro­file, Lux in Tene­bris (2017).

————————————————————————-


Noc Muzeów

Pod­czas tegorocznej Nocy Muzeów 19 maja 2018 roku zaprasza­my do zwiedza­nia wys­tawy Josef Moucha “Do woja marsz” w Galerii Katow­ice ZPAF Okręg Śląs­ki. Gale­ria bezie czyn­na w godz. od 17.00 do 22.00.

Zparasza­my również do Muzeum His­torii Katow­ic, gdzie w w Dziale Teatral­no-Fil­mowym MHK mieszczą­cym się w Katow­icach przy ul. Koperni­ka 11 moż­na oglą­dać zbiorową wys­tawę fotografii członków Okręgu Śląskiego ZPAFMETROPOLIA

————————————————————————-


Spotkanie z cyk­lu „Herba­ta i Fotografia”

Zaprasza­my na kole­jne spotkanie z cyk­lu „Herba­ta i Fotografia”, które odbędzie się już w najbliższy czwartek, 17 maja o godzinie 17:30 w Galerii Katowice.
Na początku spotka­nia omówimy aktu­al­nie prezen­towaną wys­tawę Jose­fa Mouchy „Do woja marsz”.
Głównym tem­atem spotka­nia będzie „Fotografowanie jako uśmier­canie”. W swo­jej prezen­tacji zagad­nie­nie przy­bliży Kamil Myszkows­ki. Będzie to kole­jne wys­tąpi­e­nie z cyk­lu, inspirowane książką Bern­da Stieglera pt. „Obrazy fotografii. Album metafor fotograficznych”.
Zadanie pub­liczne jest współ­fi­nan­sowane z budże­tu Mias­ta Katowice.
Part­nerem spotkań „Herba­ta i Fotografia” jest fir­ma Oxalis Pol­s­ka, której sklep z herbatą i kawą mieś­ci się w Katow­icach przy uli­cy 3 Maja 19. Na najbliższym spotka­niu zapoz­namy się ze smakiem herbat z „najwyższej pół­ki” — Darjeeling.
Spotkanie prowadzą Krzysztof Szla­pa i Kamil Myszkowski

————————————————————————-


Zbiorowa wys­tawa fotografii „METROPOLIA

Związek Pol­s­kich Artys­tów Fotografików Okręg Śląs­ki oraz Muzeum His­torii Katow­ic zaprasza­ją 10 maja 2018 roku o godz. 17.00 na wernisaż zbiorowej wys­tawy fotografii “METROPOLIA
Wernisaż odbędzie się w Dziale Teatral­no-Fil­mowym MHK mieszczą­cym się w Katow­icach przy ul. Koperni­ka 11. Wys­tawę moż­na oglą­dać do 17 czer­w­ca 2018 roku.

Na ekspozy­cji zaprezen­towano jedynie niewielką część bogat­ego mate­ri­ału nadesłanego przez 11 fotografików – uczest­ników projektu.

Autorzy fotografii: Antoni Kreis, Krzysztof Lisi­ak, Arka­diusz Ławry­wian­iec, Bea­ta Men­drek, Hali­na Morcinek, Kamil Myszkows­ki, Piotr Oleś, Krzysztof Pal­ińs­ki, Zbig­niew Pod­si­adło, Krzysztof Szla­pa, Janusz Wojcieszak.

Fot. Hali­na Morcinek

Fot. Bea­ta Mendrek

Fot. Krzysztof Szlapa

Fot. Piotr Oleś

Fot. Krzysztof Paliński

Fot. Janusz Wojcieszak

Fot. Kamil Myszkowski

Fot. Arka­diusz Ławrywianiec

Fot. Antoni Kreis

Fot. Zbig­niew Podsiadło

Fot. Krzysztof Lisiak

W dniu 1 lip­ca 2017 roku, zgod­nie z roz­porządze­niem Rady Min­istrów, pod­pisano w Katow­icach doku­men­ty o utworze­nie na obszarze wojew­ództ­wa śląskiego związku met­ro­pol­i­tarnego. Związek, w którego skład weszło 41 gmin, przyjął nazwę Górnośląsko-Zagłębiows­ka Metropolia.

Pomysł zor­ga­ni­zowa­nia wys­tawy Metropo­lia, wysunię­ty przez dyrek­to­ra Muzeum His­torii Katow­ic, chęt­nie i szy­bko został pod­ję­ty przez fotografików naszego regionu. Artyś­ci Śląskiego Okręgu ZPAF przys­tąpili zatem do utr­wale­nia na fotografii miejsc naj­ciekawszych lub najbardziej charak­terysty­cznych w każdej z 41 tworzą­cych Związek miejs­cowoś­ci. Tem­at ciekawy i jakże aktu­al­ny, służą­cy – mamy nadzieję – lep­sze­mu zaprezen­towa­niu, a więc i poz­na­niu regionu, sąsiadu­ją­cych ze sobą miast i wsi.

————————————————————————-


Wys­tawa fotografii Josef Moucha „Do woja marsz”

Związek Pol­s­kich Artys­tów Fotografików Okręg Śląs­ki zaprasza 4 maja 2018 roku o godz. 18.30 na wernisaż wys­tawy fotografii Josef Moucha “Do woja marsz”
Wernisaż odbędzie się w Galerii ZPAF Katow­ice mieszczącej się w Katow­icach przy ul. Św. Jana 10 (II piętro). Wys­tawę moż­na oglą­daċ do 31 maja 2018 w środy, czwart­ki i piąt­ki w godz­i­nach od 17.00 do 20.00. Pod­czas wernisażu odbędzie się pro­moc­ja albu­mu Josef Moucha “Vál­ka za stu­de­na”. Wys­tawę przy­go­tował ZPAF Okręg Śląs­ki i Insty­tut Twór­czej Fotografii FPF Uni­w­er­syte­tu Śląskiego w Opawie.
Słowo wstęp­ne wygłosi kura­tor wys­tawy Arka­diusz Ławry­wian­iec. Wstęp wol­ny. Serdecznie zapraszamy.

Wys­tawa fotograficz­na i książ­ka “Vál­ka za stu­de­na” zostały uksz­tał­towane z jed­nej strony przez sytu­ację w Czechosłowack­iej Armii Ludowej, z drugiej przez real­izm antysoc­jal­isty­czny. Wiele osób będą­cych świad­ka­mi podob­nych sytu­acji w Polsce, będzie rozbaw­ionych pod­czas oglą­da­nia obrazów, a może nawet będzie pamię­tało nudę towarzyszą­ca poby­towi w wojsku i niepraw­dopodob­nie dłużą­cy się czas, który wyz­naczał koniec służ­by wojskowej.
Josef Moucha, rocznik 1956, przeszedł obow­iązkowe szkole­nie wojskowe na lot­nisku w Ostraw­ie trzy­dzieś­ci sześć lat temu. Jako fotograf sko­rzys­tał z fak­tu, że wszyscy żołnierze chcieli wysłać do swoich blis­kich swój wojskowy wiz­erunek. Jego fotografowanie było tajem­nicą koszar. Od cza­su do cza­su zamieszczał zdję­cia na tabl­i­cy infor­ma­cyjnej , pokazu­jąc współ­to­warzys­zom jego autors­ki punkt widzenia na służbę wojskową. Jego zdję­cia przed­staw­ia­ją absur­dy życia za bramą koszar.

Słowo wstęp­ne, książ­ki fotograficznej “Vál­ka za stu­de­na”, napisał Vladimir Bir­gus: „Jest to wielowarst­wowe widze­nie służ­by wojskowej w cza­sie “nor­mal­iza­cji” wdrożonej przez Gus­ta­va Husa­ka,” jak pisze dalej Vladimir Bir­gus, „który swo­ją jakoś­cią, zasięgiem i aut­en­ty­cznoś­cią nie ma odpowied­ni­ka pośród czeskiej doku­men­tal­nej fotografii. Jego znacze­nie pod­kreśla czas, który minął od real­iza­cji pro­jek­tu. Nie jet to tylko fotograficzny pamięt­nik przy­mu­sowo wcielonego do armii artysty fotografi­ka, ale także doku­ment cza­su przed­staw­ia­ją­cy kon­flikt pomiędzy jed­nos­tką a totalitaryzmem.”

Inspiracją dla pub­likacji Jose­fa Mouchy stał się album Zden­ka Tme­ja “Abece­da duševního prázd­na” przed­staw­ia­ją­cy przy­mu­sowego robot­ni­ka we Wrocław­iu, wydany zaraz po wojnie. Obie pub­likac­je łączy intym­ność wewnętrznego widzenia: świadect­wo osób bezpośred­nio dotknię­tych wydarzeni­a­mi wyda­je się być trafniejsze od obiek­ty­wnego spo­jrzenia reportera przy­chodzącego z zewnątrz. Autor nie fotografował tylko dla siebie. Josef Moucha świadomie stworzył doku­ment dla przyszłych pokoleń.

————————————————————————-


Wesołych Świąt Wielkanocnych

————————————————————————-


Krzysztof Gołuch lau­re­at I miejs­ca w konkur­sie Śląs­ka Fotografia Pra­sowa za rok 2017 


Fot. Arka­diusz Ławrywianiec

Film Michała Szalasta

Niezwyk­le miło jest nam poin­for­mować, że nasz kole­ga Krzysztof Gołuch został lau­re­atem I miejs­ca w konkur­sie Śląs­ka Fotografia Pra­sowa za rok 2017. Krzysztof Gołuch wygrał konkurs zestawem sześ­ciu zdjęć pt. “W pra­cy” zre­al­i­zowanym w Zakładzie Akty­wnoś­ci Zawodowej św. Marci­na, który jest miejscem, gdzie oso­by niepełnosprawne mogą rozwi­jać swo­je umiejęt­noś­ci zawodowe pod opieką specjalistów.

Grat­u­lu­je­my!

————————————————————————-


Wys­tawa fotografii Krzysztof Gołuch „Co siódmy”

Związek Pol­s­kich Artys­tów Fotografików Okręg Śląs­ki zaprasza 5 kwiet­nia 2018 roku o godz 18.30 na wernisaż wys­tawy fotografii Krzysztof Gołuch „Co siód­my”. Wernisaż odbędzie się w Galerii Katow­ice mieszczącej się w Katow­icach przy ul. Św. Jana 10 (II piętro). Wys­tawę moż­na oglą­dać w środy, czwart­ki i piąt­ki w godz­i­nach od 17.00 do 20.00 do 30 kwiet­nia 2018. Słowo wstęp­ne wygłosi kura­tor wys­tawy Michał Szalast.

Krzysztof Gołuch

Miesz­ka i pracu­je w Knurowie. Absol­went Uni­w­er­syte­tu Śląskiego w Katow­icach, Akademii Human­isty­czno-Tech­nicznej w Biel­sku Białej oraz Insty­tu­tu Kreaty­wnej Fotografii Uni­w­er­syte­tu Śląskiego w Opaw­ie (Czechy). Obec­nie stu­dent studiów dok­toranc­kich na tejże uczel­ni. Zaj­mu­je się fotografią doku­men­tal­ną, której głównym tem­atem jest człowiek. Dwukrot­ny stype­ndys­ta Marsza­ł­ka Wojew­ództ­wa Śląskiego w dziedzinie kul­tu­ry. Zdję­cia Krzyszto­fa Gołuch zna­j­du­ją się w zbio­rach Muzeum Śląskiego, Muzeum Umeni w Oło­muńcu. Jest członkiem Związku Pol­s­kich Artys­tów Fotografików. Autor albu­mu fotograficznego „Co siódmy”.

Co siód­my” to intym­na fotograficz­na opowieść o zwycza­jnych ludzi­ach, takich jakich moż­na spotkać codzi­en­nie na uli­cy. Różni­ca w ich odmi­en­noś­ci pole­ga na tym, że porusza­ją się na wózku inwalidzkim lub wspar­ci o kule czy korzys­ta­jąc z pomo­cy innych. Jakie jest ich życie? Czy są Inni? Z czym się na co dzień zma­ga­ją? Co ich zas­mu­ca? Z czego czer­pią siłę do życia?
Na te i inne pyta­nia może­my próbować szukać odpowiedzi pod­czas wys­tawy i pro­mocji książ­ki „Co siód­my” w Galerii ZPAF Katow­ice. Autor fotograf, doku­men­tal­ista Krzysztof Gołuch, przed­staw­ia swo­ją wys­tawę, której towarzyszy prezen­tac­ja najnowszej książ­ki „Co siódmy”.

Pub­likac­ja jest pod­sumowaniem kilkulet­niej pra­cy fotograficznej auto­ra, który doku­men­tował środowisko osób niepełnosprawnych na tere­nie Śląs­ka. Czarno-białe fotografie przed­staw­ia­ją inne niż zazwyczaj spo­jrze­nie na zjawisko niepełnosprawnoś­ci, w którym cen­trum fotograficznej idei jest człowiek, nieza­leżnie od stanu zdrowia czy intelek­tu. Fotografie przed­staw­ia­ją ludzi pod­danych przez los ciężkiej pró­bie życiowej. Pomi­mo wielkiego obciąże­nia i trudów życia, ludzie ci stara­ją się nor­mal­nie żyć. Na wys­taw­ie będzie prezen­towanych 37 czarno-białych fotografii, które pow­stały w lat­ach 2002–2015.

Pod­czas wernisażu odbędzie się pro­moc­ja albu­mu Krzysztof Gołuch „Co siódmy”.

Niek­tóre bada­nia wskazu­ją, że co siód­my oby­wa­tel Pol­s­ki jest osobą niepełnosprawną.
Co siódmy1 z nas jest niepełnosprawny.
Czyli jaki?
Taki, jakim nie chcielibyśmy być?
Jakim na szczęś­cie nie jesteśmy?
Skazany na obec­ność innych. Tych, którzy poprowadzą, nakarmią, ubiorą, ogrzeją…?
Co innym, ten niepełnosprawny, może dać w zami­an za pomoc?
Siebie?
Niepełnosprawność nie jest kwest­ią wyboru. Decy­du­je los, który naz­naczy nas niepełnosprawnoś­cią poprzez wypadek, chorobę czy starość… Prze­cież los mógł wskazać sześ­ciu innych. Tych, którzy byli przed lub po siód­mym, ale zatrzy­mał się na Nas.
Od tej chwili będziemy jeść, pić, odd­y­chać, budz­ić się i zasyp­i­ać dzię­ki tym, którzy nam to umożli­wią. Bez nich musielibyśmy być doskon­ali i samowystar­czal­ni. Tacy prze­cież nie będziemy jako niepełnosprawni.
Los nie da nam taki­mi być, włoży nam w rękę cud­zą dłoń i zażą­da, by się na niej wesprzeć. Zaszan­tażu­je nas, że jeśli nie ona, to nie przetr­wamy. Chwycimy ją i od tej pory nauczymy się bliskoś­ci. Z przeszkadzaniem innym, z byciem ciężarem, z zabieraniem czasu.
Podob­no niepełnosprawni są samot­ni? Nieprawda!
Samot­ni nie przetrwaliby!
Jak myślisz – co siód­my – jest wybrany czy skazany, blis­ki czy samotny.…?
Czy sześ­ciu potrze­bu­je siódmego?
Czy siód­my potrze­bu­je sześciu? 

Michał Sza­last

1 Według Świa­towej Orga­ni­za­cji Zdrowia (WHO) oso­ba niepełnospraw­na to taka, która nie może samodziel¬nie, częś­ciowo lub całkowicie zapewnić sobie możli­woś­ci nor­mal­nego życia indy­wid­u­al­nego i społecz¬nego na skutek wrod­zonego lub nabytego upośledzenia sprawnoś­ci fizy­cznej lub psy­chicznej [żródło: Wikipedia].

————————————————————————-


Spotkanie z cyk­lu „Herba­ta i Fotografia”

Zaprasza­my na kole­jne spotkanie z cyk­lu „Herba­ta i Fotografia”, które odbędzie się już w najbliższy czwartek, 15 mar­ca 2018 o godzinie 17:30 w Galerii Katow­ice. Na spotka­niu poroz­maw­iamy o aktu­al­nej wys­taw­ie prezen­towanej w galerii – Václav Podestát „Wtedy i Ter­az / Then and Now”. Chętne oso­by będą mogły zakupić wydawnict­wa albu­mowe czes­kich autorów (Václav Podestát, Vladímir Bir­gus, Josef Moucha, David Macháč i inni).

Nowoś­cią pod­czas spotka­nia będzie ele­ment warsz­tatu (prosimy o zabranie aparatów fotograficznych z funkcją makro).

Part­nerem spotkań „Herba­ta i Fotografia” jest fir­ma Oxalis Pol­s­ka, której sklep z herbatą i kawą mieś­ci się w Katow­icach przy uli­cy 3 Maja 19. W trak­cie spotka­nia Paweł Winiars­ki opowie o wid­owiskowych herbat­ach „kwit­ną­cych”.

Do zobaczenia!

Spotkanie prowadzą jak zwyk­le: Kamil Myszkows­ki i Krzysztof Szlapa

————————————————————————-


Pożeg­nanie Mieczysława Wielomskiego

Z głębokim żalem infor­mu­je­my, iż dnia 04.03.2018 roku zmarł nasz kole­ga Mieczysław Wielomski.

Cer­e­mo­nia żałob­na za śp. Mieczysława Wielom­skiego, odpraw­iona zostanie w Kapl­i­cy Cmen­tarza Miejskiego w Czechow­icach-Dziedz­i­cach w dniu 8 mar­ca o godz. 12:45.


Fot. Okręg Górs­ki ZPAF

Mieczysław Wielom­s­ki — (ur. 1948 r.) artys­ta fotografik, twór­ca leg­en­darnych już for­ma­cji fotograficznych Kron, Hard czy Land­skapiś­ci, które w znaczą­cy sposób wpisały się w his­torię pol­skiej fotografii poprzez kre­owanie nowej este­ty­ki obrazu fotograficznego. Członek ZPAF. Otrzy­mał liczne nagrody i wyróżnienia na konkur­sach fotograficznych w kra­ju i zagranicą w tym tytuł Auto­ra Roku, nagrodę Min­is­tra Kul­tu­ry RP, Min­is­tra Kul­tu­ry Rosji, Królewskiego Towarzyst­wa Fotograficznego, Sinar Award. Prace Mieczysława Wielom­skiego prezen­towane były w najważniejszych gale­ri­ach m.in w Zachę­cie. Współreprezen­tował pol­ską fotografię na fes­ti­walach pol­skiej kul­tu­ry w kilku­nas­tu kra­jach Europy, Azji i Afry­ki. Kilka­dziesiąt prac zna­j­du­je się w pry­wat­nych kolekc­jach, głown­ie niemiec­kich a kilka­set drukowanych było w kalen­darzach czy albu­mach. Przenosił na grunt pol­skiej fotografii zasady i idee fotografii pik­to­ri­al­nej w jej odmi­an­ie mod­ern czyli obraz fotograficzny jest kre­owany cyfrowo oczy­wiś­cie zgod­nie z duchem i ideą piktorializmu.

————————————————————————-


Wys­tawa fotografii Václav Podestát „Wtedy i Ter­az / Tehdy a teď/ Then and Now”

Związek Pol­s­kich Artys­tów Fotografików Okręg Śląs­ki zaprasza 6 mar­ca 2018 roku o godz 18.30 na wernisaż wys­tawy fotografii Václav Podestát „Wtedy i Ter­az / Tehdy a teď/ Then and Now”. Wernisaż odbędzie się w Galerii Katow­ice mieszczącej się w Katow­icach przy ul. Św. Jana 10 (II piętro). Wys­tawę moż­na oglą­dać w środy, czwart­ki i piąt­ki w godz­i­nach od 17.00 do 20.00 do 30 mar­ca 2018. Słowo wstęp­ne wygłoszą: kura­tor wys­tawy Vladimir Bir­gus oraz Jiří Siostrzonek.

Václav Podestát
„Wtedy i Ter­az / Tehdy a teď/ Then and Now”

Wys­tawę przy­go­tował ZPAF Okręg Śląs­ki i Insty­tut Twór­czej Fotografii FPF Uni­w­er­syte­tu Śląskiego w Opawie.

Wys­tawa autors­ka docen­ta Insty­tu­tu Twór­czej Fotografii FPF Uni­w­er­syte­tu Śląskiego w Opaw­ie przed­staw­ia wybór jego doty­chcza­sowej twór­c­zoś­ci w kierunku subiek­ty­wnego doku­men­tu. Václav Podestát, czołowy czes­ki fotograf doku­men­tal­ny i absol­went wydzi­ału fotografii na FAMU w Pradze, pole­ga na odbior­cy; na jego chę­ci wczu­cia się w nas­trój zdjęć, chę­ci współpra­cy przy odszyfrowywa­niu sym­bol­icznych znaczeń fotografii, postrze­ga­niu drob­nych szczegółów, odna­jdy­wa­niu kon­trastów i analogii różnych motywów.
Autor nie poda­je jas­nych instrukcji, w jaki sposób jego fotografie powin­ny być odbierane.
Praw­ie za każdym razem promie­ni­u­je z nich nos­tal­gia i delikat­ny smutek.
Zwyk­le, głównym moty­wem jego zdjęć jest człowiek.
Choć wiele ujęć nie ukazu­je tego wprost, częs­to prezen­tu­ją one postać wyłąc­zoną z hała­su­jącego tłu­mu wokół niej, zagłębi­a­jącą się w sobie.

Celem Podestá­ta nie jest geograficzny czy socjo­log­iczny doku­ment przed­staw­ia­ją­cy konkretne środowisko, jed­nak wszędzie poszuku­je on podob­nych metaforycznie reprezen­tacji swoich włas­nych uczuć i przeżyć wiz­ual­nych. Fotografie wyróż­ni­a­ją się niety­pową obra­zowoś­cią, daleką od trady­cyjnych schematów kom­pozy­cji. Główne znacze­nie bywa ukryte w podtekś­cie, który jest otwarty na różne inter­pre­tac­je. Nowy wymi­ar w ostat­nich lat­ach twór­c­zoś­ci Podestá­ta wnosi prze­myślane uży­cie koloru, które jeszcze bardziej odd­ala go od trady­cyjnego doku­men­tu. Autor pode­j­mu­je też próbę wiz­ual­nej gry z wyobraźnią widza.

Na wys­taw­ie Václa­va Podestá­ta przed­staw­ione są nie tylko czarno-białe fotografie (z dłu­go­let­niego cyk­lu „Ludzie”, nad którym pra­cow­ał od połowy lat 80-tych XX wieku), ale również coraz częś­ciej twor­zone zdję­cia kolorowe (pow­sta­jące od roku 2005 w cyk­lu „His­to­rie prywatne”).

Wys­tawę uzu­peł­nia książ­ka „Z aniołem pośród tłu­mu” wydawnict­wa KANT, która zaw­iera kolekcję prac Václa­va Podestá­ta z ostat­niego ćwierćwiecza. Pomi­mo tego, że wiele fotografii ukazu­je osamot­nione jed­nos­t­ki odi­zolowane od tłu­mu i zgiełku otacza­ją­cych miast i zanurza­ją­cych się w swoich wnętrzach, na ogół odzwier­cied­la­ją one cytat Antoine’a de Saint-Exupery’ego, rozpoczy­na­ją­cy rzec­zoną książkę: „Człowiek odczuwa tylko taki świat, jaki nosi w sobie”.

Vladimír Bir­gus

Václav Podestát
Urod­zony 22. maja 1960 w Kralowicach
Stu­diował na Insty­tu­cie Fotografii Twór­czej Związku Czes­kich Fotografów w Pradze (1985–1988), kierunek Fotografia na FAMU w Pradze (1989–1994),
1992 staż na Not­ting­ham Polytechnic.

Jest ped­a­gogiem Insty­tu­tu Twór­czej Fotografii wydzi­ału Filo­zoficzno-Przy­rod­niczego Uni­w­er­syte­tu Śląskiego w Opaw­ie (1998 – 2018). Od roku 2013 jako docent. Fotogra­fu­je od roku 1978. Obok włas­nej twór­c­zoś­ci doku­men­tarnej (ses­je „Życie bez snów”, „Ludzie”, „His­to­rie pry­watne” i inne) udziela się jako kura­tor wys­taw dla muzeum i galerii północ­nego Pilz­na w Mar­i­an­skiej Tyn­i­cy (wys­tawy: Jiří Han­ke, Jindřich Štre­it, Emi­la Med­ková, Olbram Zoubek, siostry Válove, Věra Janoušková, Adolf Born, Oldřich Kul­hánek, Miroslav Chlupáč i inne).
Intere­su­je się kry­tyką fotografii i publicystyką.

Pod­czas wernisażu odbędzie się pro­moc­ja albu­mu Václav Podestát “S andělem uprostřed davu / With an angel in the midst of the crowd”. 

Opisu­jąc zdję­cia Vacla­va Podesta­ta tak na prawdę przed­staw­iamy jego osobę. W albu­mie „S andelem uprostred davu” sta­je przed nami człowiek wrażli­wy, pełen nos­tal­gii i melan­cholii, z którego zdjęć emanu­je spokój. Artys­ta, który nie chce dostrze­gać banal­noś­ci i oczy­wis­toś­ci w otacza­ją­cym go świecie. W zami­an zna­j­du­je w nim inny, włas­ny wymi­ar pełen tajem­nic i ukry­tych znaczeń. Po lek­turze „ S andelem uprostred davu” uli­ca nie jest już dla nas tym samym. Nie chodzi tu tylko o to, że zmieni­a­ją się pory dnia, światło lub pogo­da ale głównie z powodu przemi­any, która nastąpiła w nas. Jesteśmy bardziej czuli na cie­nie a towarzyszy temu przeczu­cie, że i my potrafimy już dostrzec anioła pośród tłumu.

Michał Sza­last

Serdecznie zaprasza­my.

————————————————————————-


Spotkanie z cyk­lu Herba­ta i Fotografia

Serdecznie zaprasza­my na kole­jne spotkanie z cyk­lu „Herba­ta i Fotografia”,
które odbędzie się już w najbliższy czwartek, 15 lutego o godzinie 17:30 w
Galerii Katow­ice. Pod­czas spotka­nia podysku­tu­je­my o aktu­al­nej wystawie,
prezen­towanej w Galerii – tym razem jest to ekspozy­c­ja Michała Cały „Śląsk i
Zagłę­bie 2004–2014”. W pro­gramie także spotkanie z Katarzyną Stolarską –
mis­trzynią słowa, która opowie o tym, jak fotografia inspiru­je jej twórczość
literacką.

Part­nerem spotkań „Herba­ta i Fotografia” jest fir­ma Oxalis Pol­s­ka, której
sklep z herbatą i kawą mieś­ci się w Katow­icach przy uli­cy 3 Maja 19. W trakcie
spotka­nia Paweł Winiars­ki opowie o herbat­ach kolorowych – mieszanych, których
wspól­nie spróbujemy.

Do zobaczenia!

Spotkanie prowadzą jak zwyk­le: Kamil Myszkows­ki i Krzysztof Szlapa

————————————————————————-


Wys­tawa fotografii Michał Cała “Śląsk i Zagłę­bie 2004–2014”

Związek Pol­s­kich Artys­tów Fotografików Okręg Śląs­ki zaprasza 7 lutego 2018 roku o godz 18.30 na wernisaż wys­tawy fotografii Michał Cała “Śląsk i Zagłę­bie 2004–2014”. Wernisaż odbędzie się w Galerii Katow­ice mieszczącej się w Katow­icach przy ul. Św. Jana 10 (II piętro). Wys­tawę moż­na oglą­dać w środy, czwart­ki i piąt­ki w godz­i­nach od 17.00 do 20.00 do 2 mar­ca 2018. Wstęp wolny.

Michał Cała urodz­ił się w 1948 roku w Toruniu. Po zakończe­niu studiów na Politech­nice Warsza­wskiej, na Wydziale Mechan­icznym Ener­gety­ki i Lot­nict­wa zamieszkał w Tychach i w lat­ach 1978–1992 poświę­cił się fotografowa­niu śląskiego kra­jo­brazu. W efek­cie tej pra­cy pow­stał najważniejszy w jego dorobku cykl czarno-białych fotografii “Śląsk”. Autor był szczegól­nie zain­tere­sowany, stary­mi huta­mi, kopal­ni­a­mi, osied­la­mi robot­niczy­mi i ludź­mi tam mieszkającymi
W lat­ach 2004–2014 autor wró­cił do tego tem­atu, zas­ta­jąc na Śląsku i w Zagłębiu przes­tarza­ły prze­mysł w trak­cie rozbiór­ki, oraz bezro­bot­nych mieszkańców osiedli robotniczych.
W lat­ach 70-tych Michał Cała był współtwór­cą Tyskiego Klubu Fotograficznego „KRON”, a od roku 1983 jest członkiem Związku Pol­s­kich Artys­tów Fotografików. Obec­nie miesz­ka w Bielsku-Białej.
W 2007 roku Michał Cała wziął udzi­ał w wys­taw­ie prezen­tu­jącej 100 najważniejszych pol­s­kich fotografów w XX wieku: „Pol­s­ka fotografia w XX wieku” Warsza­wa, Pałac Kul­tu­ry i Nauki.
Zdję­cia ze śląskiego cyk­lu znalazły także uznanie za granicą. W 2017 roku autor został jed­nym z lau­re­atów fes­ti­walu w Belfaś­cie, jego zdję­cia były także pokazane na wys­taw­ie w MMX Gallery w Lon­dynie, a w mar­cu 2018 będą eksponowane w Blue Sky Gallery w Port­land w Stanach Zjednoczonych.

KRES PEWNEGO ŚWIATA

Trzy­dzieś­ci lat temu Michał Cała zasłynął cyk­lem zdjęć pokazu­ją­cych prze­mysłowy Śląsk: mon­u­men­tal­izm i surowe pię­kno kopal­ni­anych hałd i dymią­cych kom­inów hut i fab­ryk, a także życie familoków w ich cie­niu. Tamte czarno-białe obrazy weszły do kanonu sztu­ki, zna je każdy koneser fotografii artystycznej.

I oto po lat­ach oglą­damy kole­jny cykl “śląs­kich” zdjęć Michała Cały. Zdjęć dra­maty­cznych – bo to obrazy znika­jącego świa­ta. To artysty­cz­na doku­men­tac­ja dawnego śląskiego prze­mysłu w stanie rozbiórki.

Ktoś mógł­by powiedzieć: destrukc­ja jest mal­own­icza, fas­cynu­je, jej fotografowanie jest modne. Ale kiedy mamy w pamię­ci zdję­cia Michała Cały sprzed trzy­dzi­es­tu lat – odczy­tu­je­my w tym nowym cyk­lu znacznie więcej, niż tylko wybór tem­atu podyk­towany poszuki­wa­ni­a­mi ciekawej, bru­tal­isty­cznej este­ty­ki. Spostrzegamy w nich nie tyle drapieżność, co smutek. Te świet­nie fotografowane czarno-białe obrazy – to pożeg­nanie artysty ze światem, który przez tyle lat z wielką wrażli­woś­cią doku­men­tował, zafas­cynowany jego surowym pięknem.

Kończy się oto pew­na epo­ka – potężnego, trady­cyjnego prze­mysłu śląskiego. Wygas­zono wielkie piece starych hut, zatrzy­mano lin­ie pro­duk­cyjne wal­cowni, odlewni, cemen­towni. Krusze­ją mury starych hal fab­rycznych, ster­czą obnażone szkiele­ty ich stalowych kon­strukcji. Zapewne tak musi­ało być, takie są kon­sek­wenc­je zmi­an gospo­dar­czych. Świat się zmienia, nic nie stoi w miejs­cu. Niby to oczy­wiste. Ale jed­nak oglą­da­jąc fotograficzne obrazy umier­a­ją­cych fab­rycznych hal odczuwamy żal, bo giną oto zna­ki szczególne śląskiego kra­jo­brazu. Śląs­ki świat nie będzie już taki sam.

Michał Cała utr­wal­ił moment styku przeszłoś­ci z przyszłoś­cią. Mis­tr­zowsko wydobył dra­matyzm kra­jo­brazu znac­zonego destrukcją. Zde­cy­dował się na fotografię czarno-białą – bo jak pokazać w pełnym kolorze odchodze­nie w niebyt?

Część przed­staw­ionego cyk­lu to zdję­cia starych, patronac­kich osiedli robot­niczych. Tu jeszcze jest życie, ale wycis­zone, bez dawnej inten­sy­wnoś­ci. Niek­tóre z tych osiedli mają swo­ją szan­sę w rewital­iza­cji. Ile z nich ocaleje?

Zauważmy, że oglą­da­jąc te zdję­cia świa­ta przeszłego pytamy stale o przyszłość. Wywołanie takich reflek­sji to siła fotografii Cały.

Maria Lipok-Bier­wiac­zonek

————————————————————————-


Wys­tawa fotografii “Roz­pad odbi­cia” nowo przyję­tych członków Okręgu Śląskiego ZPAF Krzysztof Pal­ińs­ki, Kamil Myszkowski

Związek Pol­s­kich Artys­tów Fotografików Okręg Śląs­ki zaprasza 03 sty­cz­nia 2018 roku o godz 18.30 na wernisaż wys­tawy fotografii “Roz­pad odbi­cia” nowo przyję­tych członków Okręgu Śląskiego ZPAF Krzyszto­fa Pal­ińskiego i Kami­la Myszkowskiego. Wernisaż odbędzie się w Galerii Katow­ice mieszczącej się w Katow­icach przy ul. Św. Jana 10 (II piętro). Wys­tawę moż­na oglą­dać w środy, czwart­ki i piąt­ki w godz­i­nach od 17.00 do 20.00 do koń­ca sty­cz­nia 2018. Wstęp wolny

Krzysztof Pal­ińs­ki, artys­ta fotografik, członek Związku Pol­s­kich Artys­tów Fotografików, Okręg Śląs­ki. (nr. legi­t­y­macji 1186), członek Zarzą­du ZPAF w lat­ach 2017 – 2020. Nauczy­ciel, wykład­ow­ca, fil­mowiec nieza­leżny związany z Ruchem Kina Niepro­fesjon­al­nego na Górnym Śląsku. Od dziec­ka związany z życiem kul­tur­al­nym rodzin­nego mias­ta Chor­zowa, wychowanek koła rzeź­by Młodzieżowego Domu Kul­tu­ry przy ul. Dąbrowskiego w Chor­zowie. Absol­went kierunku Fotografia i Mul­ti­me­dia na Wydziale Grafi­ki i Sztu­ki Mediów Akademii Sztuk Pięknych im. Euge­niusza Gep­per­ta we Wrocław­iu oraz kierunku Ped­a­gogi­ka na Wydziale Ped­a­gogi­ki i Psy­chologii Uni­w­er­syte­tu Śląskiego w Katow­icach. Zawodowo związany ze szkol­nictwem, nauczy­ciel w Liceum Plas­ty­cznym w Gli­wicach oraz w Zes­pole Szkół Ogól­nok­sz­tałcą­cych nr 1 w Chor­zowie. Instruk­tor Młodzieżowego Klubu Fil­mowego „WIATRAK”, przy Zes­pole Szkół Ogól­nok­sz­tałcą­cych nr 1 w Chor­zowie. Autor wys­taw: „01:24:00”, „Ślada­mi Śląskiego Kina Ama­torskiego”, „Świat nieod­kry­wany”, „Ja, Jezus z Chor­zowa”, „Ubi Sunt” oraz filmów doku­men­tal­nych: „Kil­ka chwil”, „Tacy byliśmy”. Współtwór­ca cyk­lu filmów doku­men­tal­nych poświę­conych his­torii Śląskiego Kina Amatorskiego.

Marność”

Taki już los ludz­kich rodów jak losy nietr­wałych liści -
jedne na ziemię wia­tr zrzu­ca liś­cie, a inne wydaje
rozk­wita­ją­cy las, kiedy zbliża się pora wiosenna.
Z rodem człowieczym to samo: jeden rozk­wi­ta, a dru­gi pada.”

Homer, Ili­a­da (Pieśń VI).

Przed­staw­iam Państ­wu trzy zestawy fotografii, utrzy­manych w nieco odmi­en­nej wobec siebie kon­wencji, a jed­nak połąc­zonych wspól­nym ele­mentem. Tym ele­mentem jest moja fas­cy­nac­ja tem­atem przemi­ja­nia w sztuce. Motyw przemi­ja­nia przewi­ja się w sztuce bard­zo częs­to i od bard­zo daw­na. Bard­zo daleko się­ga również seman­ty­ka słowa Van­i­tas, bo aż do księ­gi Kohele­ta, będąc jed­nocześnie myślą prze­wod­nią owej księ­gi: „Van­i­tas van­i­ta­tum et omnia van­i­tas – Marność nad marnoś­ci­a­mi i wszys­tko marność (Koh 1,2 BT). Van­i­tas należy do bard­zo ważnych moty­wów religi­jno- artysty­cznych w sztuce, bard­zo częs­to przed­staw­iany w postaci martwych natur, np. w malarst­wie, uświadami­a­jąc odbior­cy kru­chość życia, a także krót­ki czas jaki przyszło nam tu spędzić.
Pier­wszy z przed­staw­ionych zestawów „Ja, Jezus z Chor­zowa” to pró­by poszuki­wa­nia Chrys­tusa. Pod­jąłem poszuki­wa­nia w połącze­niu brud­nego, odra­panego świa­ta, świa­ta pełnego „krzyków”, wul­gar­yzmów, wyz­nań ludzi wzglę­dem innych osób, czy sym­boli z moim wewnętrznym światem, cier­pi­e­niem, żalem, mod­l­itwą, prze­graną ze światem zewnętrznym (właśnie tym brud­nym odra­pa­nym etc.). W drugim zestaw­ie „Ubi Sunt” naw­iązu­ję do skró­tu łacińskiego pyta­nia reto­rycznego Ubisunt qui ante nos fuerunt? („Gdzie są ci, którzy byli przed nami?”) uży­wany na określe­nie lit­er­ack­iego moty­wu przemi­ja­nia, marnoś­ci świa­ta i tęs­kno­ty za przeszłoś­cią obec­nego szczegól­nie w europe­jskiej poezji śred­niowiecznej. W tych fotografi­ach ukazu­ję marność życia poprzez znikanie (wychodze­nie) postaci (członków najbliższej rodziny) z obrazów. Z kolei zestaw „Świat nieod­kry­wany” to zapis przestrzeni postin­dus­tri­al­nej Górnego Śląs­ka (głównie miast Świę­tochłow­ic i Chor­zowa), którego głównym celem jest ukazanie świa­ta takiego, jakim ukazu­je się nam każdego dnia. „Świat nieod­kry­wany” to zapis tego, co widz­imy na co dzień, a co niejed­nokrot­nie umy­ka naszej świadomości. 

Krzysztof Pal­ińs­ki

Kamil Myszkows­ki – Artys­ta fotografik, twór­ca insta­lacji i wideo, kolekcjon­er fotografii i starych negaty­wów, kura­tor wys­taw fotograficznych i his­to­rycznych. Jest członkiem Związku Pol­s­kich Artys­tów Fotografików Okręg Śląs­ki. Uczest­niczy także w dzi­ała­ni­ach jaworznick­iej Szkoły Widzenia oraz Grupy 999. Prowadzi warsz­taty fotograficzne, współpracu­jąc z różny­mi insty­tuc­ja­mi. Jest autorem wys­taw indy­wid­u­al­nych (m.in. „Trze­cie oko”, „Krót­ka opowieść o taśmie fil­mowej”, „Nie jestem tą samą rzeką”, „Foto­syn­teza”, „Odwró­cona Bib­liote­ka”, „W przeczeka­niu”, Pro­jekt „Twarzysze”), a także uczest­nikiem wys­taw zbiorowych. Jego prace zna­j­du­ją się w zbio­rach Pałacu Schoe­na – Muzeum w Sos­now­cu i kolekc­jach prywatnych.
www.kamilmyszkowski.wordpress.com

Między labiryn­tem a lustrem
Prace, które prezen­tu­ję pod­czas wys­tawy ROZPAD ODBICIA, zamyka­ją się w dwóch obszarach mojego fotograficznego zain­tere­sowa­nia – auto­portre­cie (który trak­tu­ję jak lus­tro) oraz moty­wie labiryn­tu (prze­jaw­ia­ją­cym się również w formie archi­wum). Z pozoru wyda­je się, że auto­portret i labirynt to tem­aty niemożli­we do połączenia, dostrzegam jed­nak w tym zestaw­ie­niu ukry­ty sens.
Auto­portret pozwala mi dokony­wać swois­tego fotograficznego bada­nia na samym sobie. Staw­iam się w różnych sytu­ac­jach, badam przestrzeń poprzez włas­ną osobę. Auto­portret jest dla mnie również sposobem anal­i­zowa­nia pewnej przemi­any, jaka na co dzień dokonu­je się we mnie. Nie chodzi jed­nak o przemi­anę zewnętrzną, bo tak naprawdę ma ona najm­niejsze znacze­nie – tworząc auto­portre­ty sku­pi­am się na swoim wnętrzu, stanie ducha, sposo­bie myśle­nia o samym sobie. Auto­portre­ty są dla mnie szczegól­nym odbi­ciem, które nie zawsze musi być wierne, ale które daje mi możli­wość zamknię­cia pewnych spraw.
Motyw labiryn­tu fas­cynu­je mnie od lat, jed­nak tak naprawdę dopiero w tym momen­cie fotograficznej dro­gi zaczy­nam go moc­niej odkry­wać. Z labiryn­tem zazwyczaj wiąże się jakaś tajem­ni­ca. Labirynt wyma­ga obra­nia jakiejś ścież­ki, dro­gi dotar­cia do celu. Dlat­ego też labirynt ma w mojej opinii wiele wspól­nego z archi­wum, w którym badacz może zagu­bić się w ścieżkach licznych his­torii. Układ archi­wum i gro­mad­zonych w nim treś­ci przy­wodzi na myśl zaw­iłe korytarze.
Labirynt ma dla mnie jeszcze jed­no znacze­nie – prze­chodze­nie przez labirynt jest sym­bol­em odby­wa­nia podróży po włas­nym wnętrzu. Ta budowla ma podróż utrud­ni­ać, odsuwać od wyz­nac­zonego celu, spowal­ni­ać marsz. Jed­nak po jej prze­by­ciu sukces moż­na trak­tować pod­wójnie – jako sprostanie tru­dowi labiryn­tu i jako prze­jś­cie wewnętrznej ścież­ki poznania.
Pod­czas wys­tawy chcę zaprezen­tować prace będące cyk­la­mi, bądź frag­men­ta­mi cyk­li z lat 2015–2017. Najw­cześniejsze fotografie to zestaw cyjan­otypii pod tytułem „Odwró­cona bib­liote­ka”, które pow­stały w 2015 roku. Na ekspozy­cję składa­ją się również prace z wys­tawy „Nie jestem tą samą rzeką” (2016 rok) oraz najnowsze z 2017 roku – kadr z cyk­lu „Trze­cie Oko”, cztery fotografie z zestawu „Krót­ka opowieść o taśmie fil­mowej”. Pre­mierowo zaprezen­tu­ję także pracę pod tytułem „Meandry”, która naw­iązu­je do labiryn­tu, objaw­ia­jącego się w samej materii fotograficznej.
Kamil Myszkowski